Lubicie odgrzewane kotlety? To dobrze, bo właśnie odkryłam ostatnią, zapomnianą „sesję” z Pizy, sprzed trzech miesięcy. Uchowała się w czeluściach netbooka i czekała aż sobie o niej przypomnę. Żałuję, że nie zrobiłam typowych, turystycznych zdjęć na bloga. Wiecie, jak podpieram krzywą wieżę i takie tam. Słońce było wtedy zbyt silne, a muszę z przykrością stwierdzić, że nawet po 5 latach blogowania – fotograf ze mnie słaby. A w Pizie, cóż, nie ma zbyt wiele atrakcji turystycznych. Poza krzywą wieżą i ogólnie placem cudów nie ma nic, co szczególnie warto zobaczyć. Mimo to bardzo spodobał mi się klimat tego miasta i chętnie tam kiedyś wrócę. Chciałabym znów usiąść na trawie przed krzywą wieżą, pić wino i jeść parmezan. Brakuje mi włoskiego luzu!

Tęsknię już za wakacjami, lenistwem i zwiedzaniem. Chętnie dorwałabym jakieś last minute i poleciała gdziekolwiek. Póki co jednak trzymają mnie w domu obowiązki. Jeśli jednak macie ochotę skoczyć za mnie do Toskanii, zapraszam do przypomnienia sobie wpisu Jak tanio zorganizować podróż po Toskanii oraz Jak zwiedzić Florencję w 8 godzin. A jeśli nadal szukacie noclegu na wakacyjny wypad gdziekolwiek, polecam skorzystać z mojego linku polecającego na airbnb – dostaniecie 90 zł zniżki na nocleg! Ja póki co planuję weekendowy wypad do Gdyni w blogerskim gronie i już wypatrujemy apartamentów na airbnb!

zdjęcia: Łukasz

komin/scarf – handmade

spodnie/pants – TUTAJ/HERE

trampki/sneakers – Converse

zegarek/watch – Daniel Wellington TUTAJ/HERE (15% zniżki na hasło „marie_antoinette” do 15go lipca)

torba/bag – Michael Kors (dostępna TUTAJ)

okulary/sunnies – TUTAJ/HERE