Wczorajszy dzień niemal w całości spędziłam w gronie przyjaciół. Najpierw kawa z Modną Komodą w moim ulubionym Starbucks Zodiak, gdzie zwykle przesiadujemy, oglądanie zachodu słońca na tle Pałacu Kultury, a potem kolacja z dream team'em u Lumpexoholiczki. Było świetnie! Potrzebowałam
Lubicie odgrzewane kotlety? To dobrze, bo właśnie odkryłam ostatnią, zapomnianą "sesję" z Pizy, sprzed trzech miesięcy. Uchowała się w czeluściach netbooka i czekała aż sobie o niej przypomnę. Żałuję, że nie zrobiłam typowych, turystycznych zdjęć na bloga. Wiecie, jak podpieram
Dzisiejszy zestaw to nie jakiś super przemyślany, dopracowany outfit na blogaska, to zwykły, niejako przypadkowy zlepek moich ulubionych ubrań. Wskakuję w nie idąc z Komodą na kawę, z Tosią na spacer czy na zakupy. Nic w tym wyjątkowego. Też macie w
Ostatnio ciągle narzekam na moje włosy. Prawie nigdy nie jestem zadowolona ze zdjęć, bo zawsze są jakieś takie