Zamiłowanie do księżniczkowych, rozkloszowanych sukienek w kolorze pudrowego różu, które na tym blogu królowały przez wiele miesięcy (jeśli nie lat), stopniowo mija. Przechodzę obecnie różne fazy, od fascynacji sportowym obuwiem po streetstyle. Próbuję nowych rzeczy. W końcu kobieta zmienną jest.
Dopiero połowa września, a w sklepach już zaczynają się pojawiać jesienne i zimowe dekoracje do domu. Szaleństwo! Uwielbiam okres świąteczny, ale dla mnie to jeszcze zdecydowanie za wcześnie na śnieżynki i norweskie wzory. Wciąż czekam na powrót fali upałów. Mimo
1. Tosia podczas swojej pierwszej podróży nad jezioro! Niesamowicie jej się podobało. | 2. Nasze ulubione danie, penne z pesto (tu przepis) sprawdza się o każdej porze roku (dnia i nocy też). | 3. Najlepszy zachód słońca! Kto ze stałych
Nie wiem, czy na Was też tak fatalnie działa zbliżająca się jesień? Znów jestem wyprana z weny, nie chce mi się wstawać rano i najchętniej cały dzień bym spała. Albo piła kawę, zawinięta w koc. Aura sprzyja wynajdywaniu nowych seriali,
Pamiętam, jak na początku lata mówiłam Komodzie, że w tym roku z pewnością zaliczymy wszystkie nadwiślańskie i plenerowe knajpki oraz bary. Cud nad Wisłą, Temat Rzeka, Dolina Muminków i inne cuda. Lista jest nieskończenie długa! Oczywiście z ambitnego planu nic
Uśmiech to najlepsze, co możesz dać od siebie światu. Bezinteresownie, codziennie. Ktoś kiedyś, nie pamiętam kto, podczas robienia zdjęć na bloga powiedział mi, że nie powinnam się uśmiechać, bo to przecież wygląda sztucznie. Racja, uśmiech nie powinien być fałszywy. Tak
Mówiłam Wam już, że czasem przeglądam zakładkę sale na shopbopie? Można tam upolować całkiem fajne rzeczy. Dzisiaj mam dla Was 8 moich hitów. Może mi nie wykupicie wszystkiego, jak się z Wami podzielę? Podlinkowałam Wam konkretne produkty pod nazwami produktów i
Pytaliście na Instagramie, co sądzę o książce Człowiek który stworzył Zarę, czy warto ją kupić. Dziś mam dla Was kilka słów o tym "dziele", chociaż recenzją bym tego wpisu nie nazwała. NIE KUPUJCIE TEGO. Autorka biografii jest dziennikarką. Przyzwyczajona jest najwyraźniej do
Z dniem 1 września pogoda momentalnie przypomniała sobie o tym, że powinna przyjść już jesień. Słońce chowa się za chmurami, znów jest szaro i brzydko. Wakacje zniknęły w mgnieniu oka! Wracam z popołudniowej kawy zmarznięta i w dodatku po ciemku.
W sierpniu w swojej szafie powitałam pierwsze, skórzane balerinki. Wiem, że to dziwne, ale do tej pory żałowałam sobie pieniędzy na buty, które dość szybko się zniszczą (przynajmniej w porównaniu do torebek). Teraz nie wiem, jak mogłam oszczędzać na komforcie