Pogoda była mało sprzyjająca - za oknem szaro i deszcz, a dzień zapowiadał się na wyjątkowo długi. Podświadomie, bo nad ranem nie myślę zbyt trzeźwo, wybrałam wygodny zwklak i pobiegłam spóźniona na zajęcia, żeby zaraz po nich spotkać się z
Razem z moim chłopakiem uwielbiamy jeść na mieście. Nie jesteśmy fanami domowych obiadków, lubimy próbować nowych rzeczy i testować różne knajpki. Czasem jednak są takie dni, kiedy nie mamy ochoty ruszać się z kanapy. W takich przypadkach najwygodniej jest zamówić
Zaczynamy weekend! A jak weekend, to luźna stylizacja. Świetnie sprawdziła się na wypad za miasto, Wam też polecam (tak ciuchy, jak i wypad). Tym razem postawiłam na trampki i neoprenowego bombera, bo podobno mało luzu u mnie na blogu. Taka
Top 10 moich ulubionych, zagranicznych blogerek.*Postanowiłam pominąć te najbardziej znane, chciałabym, żebyście dzięki tej liście mogły odkryć kogoś nowego. Mam nadzieję, że taka opcja Wam odpowiada.Wszystkie blogi są podlinkowane1. Niekwestionowane miejsce pierwsze - Atlantic - PacificBlair niewiele mówi o sobie.
Mam nadzieję, że nie wszystkim się jeszcze przejadła Wielkanoc, zarówno dosłownie jak i w przenośni ;) Mam dla Was świąteczną stylizację (prawie świeża, wczorajsza) z rodzinnego obiadu. Mój mężczyzna z radością oznajmił, że na Wielkanocny Poniedziałek sukienka w tłoczone wzory
Coraz częściej pytacie mnie o kosmetyki, jakich używam do pielęgnacji twarzy i do makijażu. Najczęściej pojawiają się pytania właśnie o podkład. Mimo, że nie jestem specjalistką od makijażu i wcale nie mam takich aspiracji, chciałabym pokazać Wam co stosuję na
Koszyczek poświęcony, dom wysprzątany, tulipany zadomowiły się w każdym kącie. Wybaczcie, nie miałam wcześniej czasu na świąteczne wpisy - nie było przepisów na pyszności ani świątecznych dekoracji. Dzisiaj, korzystając z chwili wolnego czasu przygotowałam dla Was krótki tutorial ze świątecznymi
Szał na błętkit rozpoczął się na całego. Błękitne spódniczki i płaszczyki opanowały moją szafę już jakiś czas temu. Właśnie wróciłam z ulubionego ciuchlandu i do mojej kolekcji dołączyła genialna, plisowana spódnica midi za zawrotną kwotę cztery pięćdziesiąt i dwa cienkie
Początkowo w ogóle nie nastawiałyśmy się z Modną Komodą na robienie zdjęć. Każdy kto ma okna (albo facebooka) wie, że pada praktycznie non stop :D Wskoczyłam więc w deszczowego zwyklaka, w tym moje niezawodne kaloszki na koturnie, czyli deszczową alternatywę
Im więcej czasu mam na przygotowanie się do wyjścia, tym większe prawdopodobieństwo, że się spóźnię. Bo przeglądam fejsika, bo myślę, że mam czas na kolejną herbatkę i na uprasowanie ubrań dwa razy. Efekt końcowy jest taki, że wybiegam z domu