The new outfit post is just around the corner! I promise I'll post it on Thursday or Friday, because the last exam will be on Thursday. For now I have only a review for polish readers, sorry for that!Mam dla
Jutro mam egzamin, z przedmiotu, o którym nie mam bladego pojęcia. Nie mogę jednak patrzeć, jak mój blog umiera, więc zamiast czytać cokolwiek, co wpadnie mi w ręce, piszę dla Was ten post. Wydaje mi się poza tym, że zrobiłam
Można? Można! Post powstał podczas nauki do zaliczenia z prawa cywilnego, w bibliotece uniwersyteckiej. Nie mam ostatnio czasu biegać i robić zdjęcia, więc chyba musi Wam to wystarczyć. Dodam tylko, że zaliczyłam. Co do zesatwu to najważniejsza jest tutaj wygoda,
Pierwszy tegoroczny BUWing zaliczam do udanych. Księga epickich cytatów została wzbogacona o kolejne złote myśli. Niestety w tej chwili czuję się jakby ktoś zmiksował mi mózg i jedyne o czym marzę to ciepłe łóżko i relaksujący, dobry film. Coś polecacie?Za
Długo zwlekałam z napisaniem dla Was tej recenzji. Kiedy zgłosiłam się do testowania Carmex, przyznam się bez bicia, miałam już styczność z tą pomadką, a nawet byłam jej szczęśliwą posiadaczką. Bardzo chciałam jednak wypróbować wszystkie smaki, co mi się w
Dzisiaj u mnie śnieżnie i bielutko. Poświęciłam się i nawet na chwilę zdjęłam futro. A chyba stanie się ono stałym elementem mojego zimowego stroju. Żadne inne okrycie wierzchnie nie jest w stanie zapewnić mi optymalnej temperatury. Jestem zdecydowanie ciepłolubna. Zdjęcia
Gorączka poszukiwania prezentów zapędzi mnie do grobu. Zazdroszczę tym, którzy nie zdecydowali się w tym roku na zapełnianie pustej przestrzeni pod choinką. Dodatkowo patrzę przez okno i co widzę? Tak, wasze ulubione białe
Udzieliło mi się wklejanie tekstów z piosenek jako tyuły, kiedy nie wiem jak nazwać kolejną notkę. Oglądam miliony filmików zwizanych z tematyką Marii Antoniny, przeżywam kolejną fazę fascynacji Wildfox Vive le France, w moim pokoju panuje lato, bez względu na
Najlepszy na chłodniejsze dni oraz na nadchodzące mrozy. Zrobiony na drutach przez moją mamę, albo może jeszcze babcię. Najukochańszy i najcieplejszy w mojej szafie. Zdecydowanie mój numer jeden na zimę, pastelowy, zielony sweter. Wczoraj były moje urodziny, więc dziękuję wszystkim
Oto wczorajsza wesoła Twórczość marudy mojej. Zimno było i ciemno, pogoda dosłownie postawiła mnie pod ścianą. ;) To nie są najładniejsze zdjęcia, jakie zrobiliśmy, ale jedyne jakie dostałam. Arturowi te podobają się najbardziej. Nie jest to może też jakiś szczególnie warty pokazania outfit, ale