
Gruby szary koc – alternatywa dla płaszczy na jesień 2014
Do tej pory pisałam do Was, moi czytelnicy. Rozmawiałam z Wami na blogu, Facebooku i na Instagramie. Teraz będę tu pisać do Ciebie. Do każdego osobna. Po części dlatego, że nie wiem jak się zwracać, w końcu czytają mnie i dziewczynki i chłopcy. A więc będę pisać do Ciebie. Chyba, że macie inne propozycje, jako WY.
Masz czasem takie dni, szczególnie te zimne i ciemne, kiedy wydaje Ci się że najodpowiedniejszym okryciem wierzchnim będzie kołdra, ewentualnie bardzo gruby koc? Ja mam. Takie dni trwają mniej więcej od listopada do kwietnia. Każdego roku. Planowałam nawet po ciuchu opatentowanie tego pomysłu i wypuszczenie na rynek serii kołder z rękawami, które spełniałyby wszystkie wymogi płaszcza współczesnego zmarźlucha. Niestety ubiegł mnie Maison Martin Margiela w kolekcji dla H&M tym samym marnując moje szanse na błyskotliwą karierę w świecie mody. Tym samym rozpoczęłam poszukiwania złotego środka, czegoś pomiędzy płaszczem, a rzeczoną kołdrą i tak oto do mojej szafy trafił wielki i gruby płaszcz z kominem od Choies. Stylem nieco przypomina szlafrok, niektórzy pokusili się już o stwierdzenie, że nawet wielki, bezkształtny worek jest bardziej kobiecy. Mnie jednak jego forma i treść zupełnie odpowiada, a przed krzywiącym się na mój widok światem mogę się zwyczajnie w nim… schować. Tak więc komin na głowę i żegnaj! Miłego wieczoru 🙂
sweter/sweater – Choies (tutaj/here)
top/top – no name
spodnie/pants – Sheinside (tutaj/here)
torba/bag – Choies (tutaj/here)
buty/sneakers – Choies (tutaj/here)
zegarek/watch – Daniel Wellington (15% zniżki na hasło 'aleksandranajda’)
Anonim
Przydał by mi się taki koc, ale chyba już go nie ma?
Aleksandra Najda
Na to wygląda niestety :(((
Guzik
Jakie masz Olu skarpetki do tych butów? Białe?
Aleksandra Najda
Nie pamiętam, zwykle noszę do nich stopki, żeby nie było ich w ogóle widać 🙂
Kamila
Lubi jak dodajesz tak dużo zdjęć :))
Martyn Janusz
Kocykkk! Jeszcze fajniejszy od mojego beżowego, bo Twój ma kapturek!
wantataste
Nie spodziewałam się, że tak często będziesz chodzić w tych butach 😀 Są mega, ale jak do Ciebie przyszły to myślałam, że to kaprys do max trzech stylizacji 😀
Gośka
Beznadziejnie wyglądają twoje włosy. Grzywka zupełnie jak u starej baby i ten kok taki rozwalający się… Nieestetycznie strasznie.
Aleksandra Najda
Lepiej mieć rozwalające się włosy, niż rozdwojenie jaźni. Chcesz się podpisywać Gośka, czy Grażyna? Bo w ciągu dwóch minut z jednego adresu wysłałaś dwa komentarze i chyba nie możesz sobie przypomnieć jak Ci mamusia dała na imię 🙂
Anonim
kiedy nowy post?