Fuji instax mini 7s pojawił się w moim domu jakieś 2 lata temu. Uległam panującej wtedy modzie na polaroidy i tak do kolekcji moich gadżetów dołączył mały, biały aparacik. Od tamtego momentu dostałam od Was bardzo dużo pytań o Instaxa na które niestety średnio mogłam odpowiedzieć. Praktycznie go nie używałam! Leżał tak sobie odłogiem aż do Wielkanocnego wypadu do Włoch. Stwierdziłam, że skoro już mam do niego wkłady, to warto je wykorzystać.
Teraz po tygodniu, powiedzmy testowania mogę Wam o nim opowiedzieć kilka słów. Taki aparacik na Allegro kosztuje około 250 zł. Ma miły dla oka design, można wybrać spośród kilku pastelowych kolorów. Teraz pojawiła się już wersja 8, za którą zapłacimy nieco ponad 300 zł. Istnieją też Instaxy nie-mini, całkiem spore! W tamtych jednak jest tylko jedna wersja kolorystyczna (czarny). Podsumowując nie jest to duży wydatek, jednak trzeba pamiętać, że jest to tylko gadżet i warto zastanowić się, czy będziemy go używać. Zestaw 20 wkładów do aparatu kosztuje około 60-70 zł, co jest dość wysoką ceną. W końcu to tylko 20 zdjęć!
Tylko 20, ale za to jakich wyjątkowych! Fotki z instaxa to świetna pamiątka, znacznie lepsza, niż zdjęcia cyfrowe. Każda z nich jest unikatowa, nie da się zrobić kopii. Dodaje to uroku, prawda? Można trzymać je w albumie, świetnie wyglądają na ścianie, w antyramie lub bez.
Nie spodziewajcie się jednak cudów, jeśli chodzi o jakość zdjęć z Instaxa. Wbrew pozorom bardzo trudno dobrać odpowiedni tryb. Do wyboru mamy 4: warunki domowe, zachmurzone niebo, umiarkowane słońce i żarówa. W zasadzie każde moje zdjęcie jest prześwietlone lub za ciemne. Brakuje mi tu większej ilości ustawień manualnych. Może nawet bym się ich nauczyła?
Na pewno warto kupić Instax, jeśli lubicie klimat tych zdjęć, a przy tym dużo podróżujecie lub Wasz kalendarz pełen jest fajnych imprez. Nie ma sensu jednak w niego inwestować, jeśli ma być tylko kolejną durnostojką w pokoju (w wolnym tłumaczeniu: leżeć i zbierać kurz).
zdjęcia: Łukasz
kurtka/jacket – Sheinside
sweter/sweater – no name
jeansy/jeans – Romwe
zegarek/watch – Daniel Wellington
buty/sneakers – Choies
Anonim
Już od jakiegoś czasu rozważam jego zakup i faktycznie cena wkładów jedynie mnie powstrzymuje 🙂 Bardzo dużo podróżuje z przyjaciółmi więc z tego względu warto byłoby chyba w niego zainwestować 🙂 Bo chodź są oni niemal wszyscy fotografami, z mega sprzętem, to tego typu zdjęcia mają zdecydowanie inny klimat i nie wymagają obróbki 🙂
Co do stylizacji Olu bardzo na plus! Przepiękny sweterek i nad jego zakupem nie będę się już tak zastanawiać 😉 Buziaki :*
Olga
polecam fajne kolorowe hispterskie albumy na wasze instaxowe zdjęcia
Barbara
Witam można jakieś linki do tych albumów na zdj z polaroida?