Święta mają to do siebie, że dłużej trwają przygotowania do nich, niż same święta. W krainie zwanej "teraz" atmosfera drugiej połowy grudnia niewiele przypomina magię świąt, którą (możliwe) pamiętamy z dzieciństwa. Posprzątany na błysk dom, jedzenie przygotowane jak dla całego
Wczoraj na moim stories pokazywałam Wam tajemniczą przesyłkę, prezent ode mnie dla mnie, z okazji urodzin i świąt Bożego Narodzenia. Prawie wszyscy byli ciekawi, co znajduje się w kartonie, chociaż na pewno większość domyślała się jakiego rodzaju jest to prezent.
Wybór butów do ślubu być może nie jest ani tak palący, ani tak istotny jak wybór sukni ślubnej, ale moim zdaniem nad tym tematem również warto się dobrze zastanowić. Większość przyszłych panien młodych tratuje zakup butów na ślub po macoszemu,
Sterylizacja, czy też kastracja psa to temat rzeka. Zdania na ten temat są praktycznie tak podzielone, jak na temat programu 500 plus. Jedni uważają, że taki zabieg to niepotrzebna ingerencja i okaleczanie zwierzęcia, inni są zdania, że każdy pies czy
Shalom! Właśnie wróciliśmy z przepięknego Izraela, gdzie wybraliśmy się na maksymalnie krótki, niemalże weekendowy wypad. Pewnie zdziwiło Was, że do Tel Avivu pojechaliśmy prawie w grudniu, podczas gdy sezon na takie wyprawy trwa mniej więcej od kwietnia do października. To
Tydzień temu w Londynie odbyła się prezentacja nowej, wiosenno-letniej kolekcji marki F&F w Londynie. Już po raz kolejny miałam przyjemność w niej uczestniczyć! Relację z poprzedniego sezonu możecie zobaczyć tutaj. Dziękuję F&F za kolejną wspólną przygodę! A jak było tym razem? Dłużej,
Wraz z nadejściem jesieni do naszego domu zawitała, jak ja to mówię, czwarta fala minimalizmu. Ja rzuciłam się w wir sprzątania i pozbywania się wszystkich możliwych rzeczy, Łukasz zaopatrzył nas w książki mające uporządkować nasze życie. Mamy od teraz stawiać
Halo halo! Nadaję do Was z Warszawy, cała i zdrowa wróciłam z pięknego jak zawsze Londynu. Marka F&F zapewniła nam jak co sezon niesamowite wrażenia i obiecuję, że już niedługo na blogu pojawi się relacja z wydarzenia. Tymczasem zostawiam Was
Rok temu pakowaliśmy walizki, aby z początkiem paskudnej jesiennej pluchy wyruszyć w podróż życia. Przez prawie pół roku odkrywaliśmy tajskie plaże, zapuszczając się coraz dalej i dalej. Czy wykorzystaliśmy te pięć miesięcy do cna, wyciskając je jak cytrynę? Na pewno
Jesień to dla mnie czas nie tyle zadumy i odpoczynku, co zwyczajnie