Jeśli czegoś tu nie rozumiecie, to znaczy, że umknął Wam fakt, że postanowiłam olać zimę i wyniosłam się do Azji. Aktualnie siedzę w Tajlandii, dokładnie w tym samym miejscu, gdzie rok temu i planuję różne azjatyckie eskapady. Pojadę wszędzie, gdzie
Usilnie szukam sposobu na przedłużenie doby. Zasuwam jak mały samochodzik, poprawiam magisterkę, zaliczam jedno spotkanie za drugim, jem na stojąco, myślę szybciej niż mówię i pomysły uciekają mi z głowy jak przez sito. Wiecznie jestem gdzieś spóźniona. Czasem wychodzę z
W ten szary, zimny i deszczowy dzień mam dla Was kolejną porcję słonecznych zdjęć z wakacji! Zdążyłam już stęsknić się za gorącym powietrzem, basenem i palmami. Pogoda odbiera mi wenę i nic, absolutnie nic mi dziś nie wychodzi. Zostawiam Was
Słońce zaszło za chmury już tydzień temu. Czasem wygląda, jeszcze walczy. Ale zrobiło się zdecydowanie zimniej i w sklepach pojawiły się jesienne kolekcje. W Tesco zapraszają na szkolne zakupy, co nigdy nie jest dobrym znakiem. Jeśli to prawda, że lato
To najprawdopodobniej najprostszy, najbanalniejszy i najwygodniejszy zestaw, jaki kiedykolwiek pojawił się na tym blogu. Idealny na taki szary i nieprzewidywalny dzień jak dziś. Zarówno wtedy, jak i dzisiaj nie miałam ochoty robić nic. A jednak powstało tych kilka zdjęć. Niech
Po 48 godzinach leżenia w autokarze, zwinięta w kulkę na mikroskopijnym siedzeniu, z poobijanymi kolanami i nieznośnym bólem kręgosłupa, perspektywa krótkiej przerwy w Nicei wydawała się najlepszym, co mogło mnie spotkać. Błyskawicznie zamieniłam wygniecione dresy na luźne szorty i t-shirt,
Pierwsze dni naszych wakacji już za nami. Po długiej podróży, urozmaiconej zwiedzaniem europejskich stolic dotarliśmy do Portugalii gotowi na tygodniowe nicnierobienie. Przywitał nas raczej kapryśny klimat, chłodne poranki i lodowata bryza od oceanu. Lagos to typowo turystyczne, małe miasteczko, jednak
Przeglądając zdjęcia w telefonie znalazłam jeszcze jedne, zapomniane zdjęcia z Barcelony. Zrobiliśmy je ostatniego dnia, w porcie.
Od jakiegoś czasu szczególnie upodobałyśmy sobie z Martyną pewną knajpkę w Lublinie, która serwuje przepyszne sałatki i niesamowicie orzeźwiającą lemoniadę. Nigdy wcześniej nie próbowałam arbuzowo - truskawkowej, więc można powiedzieć, że zakochałam się w niej od pierwszej kropli. Postanowiłam więc
Planujesz wypad ze znajomymi na weekend? Pakowanie zostawiasz na ostatnią chwilę? Normalne, przecież to tylko weekend, nie ma rzeczy, bez której nie przeżyjesz. Na wszelki wypadek przyda Ci się jednak lista, która pomoże Ci spakować torbę i nie zapomnieć najważniejszych