Niedawno pan listonosz przyniósł mi długo oczekiwane pudełeczko z niespodzianką od firmy Synesis. Miałam okazję testować kosmetyki, które dostałam w prezencie. Konkretnie była to glinka marokańska, olejek do masażu twarzy oraz dwie próbki perfum. Chciałabym dzisiaj podzielić się w Wami moimi spostrzeżeniami dotyczącymi tych kosmetyków.
Jak widać na zdjęciach połowę próbki z magicznym napisem „party” wylałam na siebie jeszcze przed zrobieniem zdjeć, prawdopodobnie idąc do czekolady. zapach mi się bardzo podoba, ale niestety nie wiem do czego go porównać, ponieważ nie przypomina żadnego innego znanego powszechnie 😉
Kiedy rozpakowałam paczuszkę z olejkiem, zastanawiałam się co ja zrobię z czymś takim. Pamiętam, że powiedziałam przyjaciółce, że nikt normalny nie pratykuje masażu twarzy. Cóż. Myliłam się. Spodobało mi się uczucie, jakie daje 15 minutowy masaż tym olejkiem i to, jaka skóra jest potem jedwabista w dotyku. znalazłam tutorial na youtube, wpisując automasaż twarzy. Można więc go wykonać samodzielnie, po męczącym dniu. Jedna aplikacja wystarczy spokojnie na masaż całej twarzy (jest to około 7ml). Możecie poczytać o nim więcej a także zamówić tutaj: http://www.synesis.pl/sklep/product_info.php/products_id/59
Kolejnym produktem w mojej paczce była glinka marokańska. Słyszałam już o niej wcześniej, wiele dobrego 😉 Ucieszyłam się mogąc wypróbować jej podobno cudowne działanie na własnej skórze. Moje pudełeczko zawierało 40g produktu. Wystarczyło to na sporządzenie dwóch maseczek. Glinka w opakowaniu jest sypka, więc należy wymieszać ją bardzo dokładnie z klikoma kroplami wody, po czym nałożyć grubą warstwę na twarz. W takiej maseczce straszymy przez 15 minut, ale musimy uważać, żeby nie wyschła, to ważne! Po spłukaniu otrzymujemy efekt wygładzenia i liftingu. Glinka jest dobra dla cery mieszanej oraz trądzikowej, ponieważ oczyszcza nie powodując uczucia wysuszenia. Dostepna jest ona w sklepie za jedyne 10zł, o tutaj: http://www.synesis.pl/sklep/product_info.php/products_id/67.
Podsumowując, jestem bardzo zadowolona zarówno z kosmetyków, jak i ze współpracy z firmą Synesis i śmiało mogę polecić ją Wam wszystkim!
jesli o mnie chodzi to ten zapach Party przypomina troche zapach trawy cytrusowej albo zielonej herbaty , cudny jest:)
dobre!
ta maseczka tez matuje, czy tylko oczyszcza?
Zastanawiałam się chwilkę nad wypróbowaniem tej glinki, chyba jednak się skuszę 🙂
@szahan: matuje, ale nie wysusza. tak optymalnie w sumie. jedyna wada jest taka, że mało jej strasznie.
o właaaaśnie, dobrze że mi przypomniałaś o cudownym sposobie zapełnienia wolnego czasu jakim jest urządzenie domowego SPA 😀 już lecę nakładać maseczke !
ahh olejek do masażu twarzy! marzy mi się taki!!:)
oo bardzo ciekawe te kosmetyki 😉
Miałam kiedyś tą glinkę marokańską i bardzo mi się podobała 🙂 Tylko miałam potem problem z domyciem łazienki 🙂
They look lovely and looks like they smell really delicious! Thanks for dropping by, I really appreciate it!
nice blog!xx
po przeczytaniu tego opisu stwierdzam, ze chyba przydałaby mi się ta glinka:P „lifting”;))
nie no lifting to takie joke;) ale może coś jeszcze mi pomoże;) również zapraszam ponownie:)
Ooo la la! So nice
xx
I LIKE IT FAST
dzięki, jednak nie do końca z Tobą sie zgodzę 🙂 Jakbyś większość życia spędziła i miała spędzić w deszczowej Irlandii no to wybacz. Nawet polska wieś zadowoli każdą osobę ludzką kiedy pogoda dopisuje 🙂 Buziaki!
Awesome!!! I´m following you now!
Kiss from Spain!!
http://tour-quesa.blogspot.com/
nie próbowałam, ale opakowania zachęcają do zakupu, są śliczne!
Ho, szczęściara 😀 Kosmetyki w prezencie to jest to! 😉
sancewicz.blogspot.com
Nice! Love getting new scents to try!
xx
Hot Pink Day
Shop Blue Vanilla
Może wypróbuję tę glinkę, wiele już dobrych opinii na jej temat czytałam.
A chciałabym wiedzieć, czy sama zgłosiłaś się do współpracy z synesis? :)) buziaki
Glinki są bardzo fajne, ale ja nie jestem potem w stanie domyć twarzy…rąk, włosów, umywalki, łazienki 😀