Na spacer w asymetrycznej spódnicy po Pradze wybraliśmy się z Marcinem już w zeszły czwartek. Niestety zdjęcia dostałam dopiero wczoraj. Wynagrodzę Wam to nienormalnie dużą ich ilością, nie mogłam się zdecydować. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu.ENG:I was wearing
W piątek miałyśmy okazję, wraz z kilkoma innymi blogerkami, uczestniczyć w spotkaniu zorganosowanym przez przemiłą panią Martę z Adidas Originals. W niepowtarzalnej atmosferze dyskutowałyśmy na temat mody ulicznej w Polsce, przegryzając przekąski i podziwiając nową linię Jeremiego Scotta dla adidasa.
Nie jestem w stanie myśleć nad jakimś ambitniejszym tekstem, zmęczenie materiału. Dobrze, że już mam weekend, mam zamiar robić jedno wielkie nic. Mam wiele do nadrobienia z zakresu oglądania filmów, leżenia na kanapie i spania.Zdjęcia z parkingu w tesco, na
Przy moim ciągle wzrastajacym tempie życia zastanawiam się nad pisaniem dla was postów w trakcie przejazdów pociągami bądź innymi środkami komunikacji z Lublina do Warszawy i odwrotnie. W mojej dobie brakuje conajmniej kilku godzin, rozważam napisanie do Czasu podania o
Nie często się zdarza, że nie wiem co napisać. Zawsze mam mnóstwo do powiedzenia, ważnych oraz mniej ważnych informacji do przekazania. Dzisiaj jednak obejdzie się chyba bez notki. Nie jestem zwolenniczką katowania Was na siłę moimi wynużeniami.Z ogłoszeń parafialnych. Jeśli
Zimowe krajobrazy zaczynaja mnie męczyć. Śnieg jest przepiękny, kiedy mogę go odlądać za oknem, siedząc przed kominkiem z kubkiem gorącego kakao. Nie mogę się doczekać wiosny i powoli zaczynam kompletować wiosenną garderobę ;) porządki w szafie się zaczęły, część ubrań
Wreszcie, nareszcie, w końcu w domu! Ferie czas zacząć! Te egzaminy doprowadziły mnie do ruiny psychicznej, więc dziś zaczynam dwutygodniowe odreagowywanie, imprezowanie i nadrabianie zaległości. Mam tylko chwilę dla Was, zaraz uciekam z Madzią moją. Powiem jeszcze tylko - tęskniłam.Przedstawiam
Jutro mam egzamin, z przedmiotu, o którym nie mam bladego pojęcia. Nie mogę jednak patrzeć, jak mój blog umiera, więc zamiast czytać cokolwiek, co wpadnie mi w ręce, piszę dla Was ten post. Wydaje mi się poza tym, że zrobiłam
Można? Można! Post powstał podczas nauki do zaliczenia z prawa cywilnego, w bibliotece uniwersyteckiej. Nie mam ostatnio czasu biegać i robić zdjęcia, więc chyba musi Wam to wystarczyć. Dodam tylko, że zaliczyłam. Co do zesatwu to najważniejsza jest tutaj wygoda,