Nasza uczelnia hartuje przyszłych prawników. Będziemy tacy zaprawieni w boju, że strzeż się Polsko! Dzisiaj kolejny odcinek z cyklu walka z indeksami o 8:00, następnie powtórka "Studenci kontra usos" o godzinie 16:00. zostańcie z nami! Zapewniemy rozrywkę na cały dzień.
Nienawidzę okresu kampanii wyborczej. Nie mogę już słuchać tego jazgotu ani patrzeć na to, co się dzieje w tym kraju. A kibice wpadający na boisko niczym stado rozpędzonego bydła i siejący wokół siebie zniszczenie przyprawili mnie o ból głowy. Ci
Ostatni tydzień dał mi wyraźnie do zrozumienia, że jednak jestem najbardziej pechowym dzieckiem pod słońcem. Żebym przypadkiem nie zaczęła myśleć inaczej. Odkąd przestałam pobierać szczęście i życiodajną energię od P. wróciłam na ścieżkę nieustannych niepowodzeń. :P Jako ukoronowanie tego tygodnia
Moda - to, co dziś jest ładne, ale za kilka lat będzie brzydkie.Sztuka - to, co dziś jest brzydkie,ale za kilka lat będzie ładne. Coco ChanelNie powiem
Artusiowe.!http://www.facebook.com/arphotoPLKochajcie.Poznajecie to miejsce? Miałam już tam raz zdjęcia. Stara cegielnia w Lublinie, tym razem jednak nie powiem, że opuszczona. Stałym lokatorem jest jakiś marniejący piesek, który jednak nie zaszczycił nas nawet spojrzeniem. Poza tym jest to siedziba żuli, jak mniemam.
Postanowiłam nie dać się jesiennej chandrze, która wkradła się na moje salony kilka dni temu. Wraz z ochłodzeniem i szarymi chmurami mój humor powoli się oddalał. wyciągnęłam więc z szafy różową spódniczkę i ciepły sweterek od www.vintage-szafa.pl, żeby zrobić sobie kilka
Znalazłam sobie nowe trybuny. W miejsce zburzonych lub mających być zburzone. Tylko do zdjęć, jako że nie nadają się w żadnym stopniu na jedno z ulubionych miejsc. Piszę do was w przerwie między rozwiązywaniem nudnych zadań w warunkach conajmniej niesprzyjających.
Zdjęcia z mile spędzonego dnia z moją Barbi, zrobione na placu litewskim zaraz przed skonsumowaniem kiepskiej pizzy i pudełka lodów. I tak oto przyłapałam się na pisaniu do was banałów. Nie powinnam. Bo przecież blog nie jest po to, żeby
Oto jestem, z nową porcją zdjęć! Tym razem pokażę wam skrawek ukochanej Italii, czyli pierwszą część moich wakacji. Wróciłam wcześniej, co ma swoje plusy i minusy. Tęskniłam za przyjaciółmi i cieszę się, że mogłam ich wreszcie zobaczyć. A oto zdjęcia