Tygodnik zaczynam prosto z mostu, jak ostatnio wszystko. Nie wiem czy to ten cykl tak upośledził moje zdolności przelewania myśli na klawiaturę, czy to ta Azja, zwyczajnie. Czuję, że się tu uwsteczniam, dopasowuję nawet swój angielski do poziomu rozmówców który