Znalazłam ostatnie na dysku zdjęcia z Nikona. Pomyślałam, że będą dobrym pożegnaniem lata i starego aparatu. Spódnica w palmy, kupiona okazyjnie za 7 zł w jednym z warszawskich outletów zdąży jeszcze napatrzeć się na tropiki. Zabieram ją w podróż życia!