Park Skaryszewski nie jest wart odwiedzenia. Przynajmniej nam, z Pawłem, nie udało się znaleźć tam nic ciekawego, ani nic z zachwalanych obiektów. Za to odkryłam, że botki z deezee nie nadają się na takie długie spacery. Chyba jednak nie są
Dzisiaj mam dla Was trochę zdjęć z czwartej edycji imprezy Dive into fashion. Wybrałyśmy się obejrzeć pokazy przy okazji świętowania urodzin Oleńki. Niestety cała impreza okazała się wielkim rozczarowaniem. Następnym razem zaproponuję swoją kandydaturę do roli prowadzącej, jednak w tej
Od niedzielnego popołudnia minęło już sporo czasu, więc chyba najwyższa pora dodać nową notkę. Skorzystałam z okazji, jaką dał mi dzisiejszy spacer po Parku praskim z panną Karoliną, żeby zrobić kilka zdjęć. Spotkałyśmy prześliczną wiewiórkę, która początkowo chciała się z
Kobaltowy to zdecydowanie mój ulubiony kolor. Uwielbiam to, w jaki sposób współgra z kolorem moich oczu i włosów. Jeden z nielicznych odcieni w którym czuję się pewnie. Ostatnio potrzeba mi dużo pewności siebie, więc postanowiłam podbudować się zdjęciami od Artura,
Raz pokieruj się głową, a nie tym co czujesz.spodnie/pants - new lookbluzka/top - primark
To nie jest dla mnie dobry czas na pisanie. Ani na jedzenie, ani na spanie, ani na naukę, ani na nic. Kupiłam sobie spodnie. To chyba nie jest najlepszy znak ;) od ponad roku nie chodziłam w spodniach. Siedzę sobie
To zdecydowanie jest ciężki poranek. O mamo, nienawidzę niedziel! Piekarnia jest zamknięta i nie ma rogalików z czekoladą na śniadanie, ale żeby się o tym przekonać musiałam zmarznąć czekając pół godziny na przystankach, bo jest niedziela, więc tramwaje jeżdżą rzadko.
Kocham ten sweter. Na każdą pogodę jesienną czy zimową jest idealny. Cudownie się układa i jest cieplutki. Moja primarkowa miłość, którą dorwałam już chyba 2 lata temu w Londynie. Coś czuję, że będzie często pokazywany w tym roku. Dopiero wróciłam z
Dziś leczę moje rany wojenne po wczorajszej imprezie w czekoladzie. Ale warto było ;) Jestem mądrzejsza o kilka nowych wniosków. Ostatni tydzień dał mi do myślenia i wydaje mi się, że dobrze mi to zrobiło. Dzisiaj prawdopodobnie powtórka z rozrywki.
Moje nowe, ukochane koturny z deezee, w których nie mogę chodzić, bo leje. Dziękuję za piękną, polską, złotą jesień, mam jej dość. I dziękuję za rabat, który mi wysłali w paczce z butami ;/ kolejnych już nie kupuję. Ale narazie