Jest prawie północ, dobrze po północy, a ja siedzę w centrum jednego z moich ulubionych azjatyckich miast i klepię dla Was ten tekst. Obiecałam więcej nie nawalać, więc wolę zarwać noc, żeby tylko tygodnik pojawił się na czas. Brzuch pełny
Jest prawie północ, dobrze po północy, a ja siedzę w centrum jednego z moich ulubionych azjatyckich miast i klepię dla Was ten tekst. Obiecałam więcej nie nawalać, więc wolę zarwać noc, żeby tylko tygodnik pojawił się na czas. Brzuch pełny