Na chwilę wyszło słońce! Wreszcie! Nawet nie wiecie, jak długo czekałam na ten moment. Nie omieszkałam z tego skorzystać, wyskoczyć na zdjęcia, naładować baterie (bo nie wiem czy wiecie, ale mój organizm ładowany jest za pomocą paneli słonecznych), pospacerować i zjeść