Świąteczna gorączka trwająca nieustannie od listopada (a może nawet października) sięga właśnie zenitu. Jednocześnie jednak dobiega końca - jutro Wigilia. Część z Was okupuje już kuchnię pracując wytrwale nad dwunastoma pierniczkami / potrawami. My natomiast, z moimi Śnieżynkami tarzamy się
Pierwsze mrozy przywitałam jak należy - w gronie przyjaciół, na świątecznym spotkaniu w warszawskiej Galerii Mokotów. Razem z Kokorinoo i PaniAga rozkoszowałyśmy się smakiem szarlotki z cynamonem, spotkałyśmy Świętego Mikołaja, zaspokajając moje zdjęciowe kaprysy biegałyśmy po zamarzniętej trawie w poszukiwaniu
My poczułyśmy! Dzięki #ffhome i naszym kochanym dziewczynom z F&F showroom na Chmielnej zmienił się nie do poznania! Zapanował niepowtarzalny, świąteczny klimat, pachniało pierniczkami a delikatny blask świec oświetlał stół zastawiony słodkościami. W otoczeniu ciepłych swetrów i kolekcji słodkich, zimowych piżamek