Wczorajszy dzień niemal w całości spędziłam w gronie przyjaciół. Najpierw kawa z Modną Komodą w moim ulubionym Starbucks Zodiak, gdzie zwykle przesiadujemy, oglądanie zachodu słońca na tle Pałacu Kultury, a potem kolacja z dream team'em u Lumpexoholiczki. Było świetnie! Potrzebowałam
Podobno w naturze jest tak, że przeciwieństwa się przyciągają, a podobieństwa odpychają. Jak plusy i minusy na nudnych lekcjach fizyki. Cóż, wobec tego jestem wynaturzeniem! U mnie to nie działa ani w miłości, ani też w przyjaźni. I tak nienawidziłam