Jakie książki z dzieciństwa najbardziej zapadły Wam w pamięć? Jestem pewna, że były emocjonujące, pobudzające wyobraźnię, kształtujące wrażliwość. Takie, w których dużo się działo a człowiek mimochodem przywiązywał się do bohaterów. Moja ulubiona książka z dzieciństwa to "Dzieci z Bullerbyn".