Uwielbiam kobaltowe płaszcze! Doskonale czuję się w takim odcieniu niebieskiego. W mojej kolekcji znajduje się już jeden zimowy i jeden lekki, wiosenny. Ten kolor jest idealny dla blondynek, dlatego postanowiłam zamówić sobie kolejny, tym razem trencz. Doskonale się układa, podobnie
Luźne, czarne spodnie z New Looka to moja ulubiona opcja na wiosnę i wczesną jesień. Zazwyczaj (o dziwo) wybieram do nich buty sportowe i zwyczajny T-shirt. Na Spotkanie w Starbucksie postanowiłam jednak się wystroić, zdecydowałam się więc na klasyczne, czarne
Flamingi królowały w lecie. Razem z ananaskami były na koszulkach, kubkach, torebkach i czym tylko się dało. Ja też w końcu skusiłam się na jeden element garderoby z tym nadrukiem. W końcu jestem mentalnym dzieciakiem, jak moja Martyna! Niestety nie
Jak widzicie zdjęcia do najświeższych nie należą. Nie są jak cieplutkie rogaliki francuskie z Lidla, raczej bliżej im do niedzielnego obiadu odgrzanego we wtorek. Musicie mi chyba wybaczyć - nie mam ochoty wychodzić z domu. A w domu też mi
Tak zwane ripped jeans lubiłam od zawsze. Kiedy w podstawówce skakałam po drzewach i grałam w piłkę z chłopakami takie spodnie były najbezpieczniejszą opcją - w końcu bardziej się nie podrą, a nawet jeśli, to nikt nie zauważy. Ucieszyłam się,
Czasem zamawiając ubrania przez Internet, kompletnie nie wiem do czego je założę i po co właściwie je zamawiam. Setna torebka, której za chwilę będę chciała się pozbyć, żeby mieć na nową. Bluza z kapturem, w której nie będę chodziła, albo,
W poprzednim wpisie, gdzie pokazywałam Wam sukienki na wesele, dominowały krótkie, plisowane modele. Przyznam szczerze, że niezbyt dobrze czułam się w takiej długości, dlatego postanowiłam szukać dalej tej jedynej sukienki. W końcu trafiła do mnie cudowna, szyfonowa koktajlówka z sheinside.