Jest październik, lub jak kto woli, piździernik. Leżę pod kocem z kubkiem gorącej herbaty i przeglądam własnego bloga (jak bardzo chore to jest?). Czytam o trendach na jesień, które opisałam we współpracy z Domodi i literalnie pękam ze śmiechu. Pamiętam
Ostatnio ciągle narzekam na moje włosy. Prawie nigdy nie jestem zadowolona ze zdjęć, bo zawsze są jakieś takie