Niby wrzesień, niby jesień, ale na dworze nadal ciepło i chodzą słuchy, że tak będzie jeszcze długo. Pomyślałam więc, że zdążę jeszcze z odrobinę przeterminowanym wpisem na temat słynnych klapek-ohydek. Kto śledzi mnie na fejsie ten wie, jak długo trwały