Dziś mam niewiele do powiedzenia i właściwie niewiele do pokazania (chociaż dla mnie to bardzo dużo!). W zasadzie będzie to wpis sponsorowany, chociaż nie do końca. Tak, dzisiaj jest dzień niezdecydowania, dzień leżenia w łóżku, tak na wszelki wypadek.

Jakiś czas temu opisywałam Wam, jak poznać podróbkę torebki Michael Kors Selma large. Post bardzo Wam się spodobał i ku mojemu zaskoczeniu dostaję wciąż wiele pytań o rozpoznawaniu replik i pomoc w zakupach. Bardzo mnie to cieszy, świetnie, że mogę Wam pomóc! Pamiętajcie, że zawsze możecie do mnie napisać maila, lub wiadomość na Facebooku, jeśli macie jakieś pytania.

Dzięki uprzejmości sklepu internetowego Shopbop stałam się szczęśliwą posiadaczką torby Michaela Korsa Selma Medium, czyli znacznie mniejszej wersji mojej pierwszej zdobyczy. Na jej przykładzie pokażę Wam czym się różni od swojej większej siostry, chociaż większość charakterystycznych cech, które pozwalają nam odróżnić podróbkę od oryginału, pozostaje bez zmian. Jeśli planujecie zakup takiej torby, koniecznie przeczytajcie najpierw ten wpis.

W porównaniu do Selmy Large (która i tak występuje w dwóch różnych rozmiarach – jest large gigantyczna, taką mam ja, oraz large zwykła) wersja Medium jest znacznie mniejsza. Łatwo pomylić ją z modelem Selma Mini. Medium ma wymiary 17 x 23 cm, czyli jest to typowa, średnia listonoszka. Spokojnie pomieści portfel, telefon i kilka innych, kobiecych drobiazgów.

Oprócz wielkości, pierwszą różnicą, jaka rzuca się w oczy jest to, że Medium nie ma rączek, a co za tym idzie nie ma też napów pod logo Korsa. Mamy więc do dyspozycji tylko długi pasek typu crossbody. Pozostając w temacie paska, w Selmie Large, jak Wam opowiadałam, mamy jedną szlufkę, w tym wypadku są dwie, co widać na pierwszym zdjęciu.

Kolejną różnicą, jaką zauważyłam jest to, że Selma Medium nie ma „nóżek”. Widocznie projektant zakłada, że nie będziemy jej w ogóle nigdzie stawiać. Ostatnim elementem, jaki mamy do porównania jest środek torby – jest tam tylko jedna kieszonka zapinana na zamek ze skórzaną „metką” i smycz na klucze.

Więcej różnic nie odnotowałam. Jeśli macie jakieś uwagi, koniecznie piszcie w komentarzach. Tak jak mówiłam, jeśli zamierzacie kupić Selmę w jakimkolwiek rozmiarze, koniecznie przeczytajcie pierwszy wpis, tam dokładnie opisuję, jak nie dać się oszukać w Internecie (no i nie tylko). A może macie jakieś inne pytania lub propozycje dotyczące wpisów? Piszcie!:)