Dzisiejszy wpis, próżny do granic możliwości, jest dedykowany gównie dziewczynom, chociaż jestem przekonana, że niektórym mężczyznom również spodobałyby się takie zabawki. Nie wiem co w nas, kobietach jest takiego, ale lubimy ładne, kolorowe rzeczy. A już w szczególności ładne kolorowe rzeczy, które mamy tylko my i zazdroszczą nam ich wszystkie koleżanki ; ) Serwuję Wam więc porcję kompletnie zbędnych (choć nie bez wyjątku) plażowych gadżetów, na widok których buzia się uśmiecha. Albo cieknie ślinka.
1. Ogromne, pływające zabawki
Coś, co każdej dużej dziewczynce przyniesie wiele radości! Przejażdżka po basenie na wielkim flamingu, albo nawet jednorożcu to w końcu spełnienie marzeń! Prawie niczym karoca… No i te wszystkie piękne zdjęcia na instagramie, wreszcie możecie zrobić takie same ; ) Na pierwsze tegoroczne wakacje zabrałam dmuchanego pączka (hit na plaży!), a biały łabędź czeka już na zwodowanie. Oby szybko nadarzyła się okazja ; ) W sklepach internetowych widziałam różne inne wielkie materace, np. pizzę, arbuza, czarnego łabędzia, tukana czy loda. Szukajcie tutaj i tutaj!
2. Mały zestaw do ping ponga
Siatka, którą można przyczepić do składanego stolika i dwie paletki, proste a zarazem genialne! Może nie nadaje się na typowo plażowy gadżet, no bo w końcu na plaży raczej nie uświadczysz stołu, ale nad hotelowy basen jak najbardziej! Siatkówka plażowa odpada w przedbiegach! Taki zestaw widziałam wczoraj w Tigerze. Lećcie!
3. Gigantyczna piłka plażowa
Nie mam pojęcia, jak gra się czymś takim i w co (w siatkówkę?), ale chętnie bym spróbowała! Odstrasza mnie jedynie cena (zobaczcie tutaj). Jeśli widzieliście coś takiego stacjonarnie lub online ale taniej, to koniecznie dajcie znać!
4. Mały, przenośny grill
Super sprawa, coś co przydałoby mi się nawet w Polsce! Jednorazowe grille to zdecydowanie nie jest „to”. Chciałabym mieć coś estetycznego, co łatwo umyć, złożyć i przetransportować i co nie sprawi, że mój kurczak albo boczuś będzie śmierdział aluminium. No serio, odbiera mi to apetyt! A na plaży, po pływaniu robię się głodna i zła! Taki gadżet widziałam tutaj i oczywiście na allegro. Ten pierwszy jest śliczny, te z allegro, cóż… nie można mieć wszystkiego ; )
5. Okrągły ręcznik plażowy
Okrągłe plażowe koce/ręczniki są lansowane przez blogerki podróżnicze już od kilku miesięcy i stały się absolutnym hitem lata. Idealnie wpisują się w panujący w tym roku boho klimat. Poza tym jednak, że świetnie wyglądają na zdjęciach i mają urocze frędzle, nie różnią się niczym od zwykłego ręcznika. Nie traktowałabym tego zakupu jako inwestycji na długie lata, raczej jest to jednosezonowa moda, ale kto wie… Ten trend spodobał mi się już w zimie i to do tego stopnia, że zaopatrzyłam się nie w jeden, ale dwa. A co! Koniecznie zajrzyjcie po nie tutaj i tutaj. Opłaca się kupić przez Shopbop podczas promocji, na oficjalnych stronach nie widziałam, żeby robili przeceny.
6. Elektryczna pompka do samochodu
Co, kliknęłaś już tego zajebistego, pływającego łabędzia? A pomyślałaś już jak będziesz go pompować? Uwierz mi, nie chcesz go dmuchać (jakkolwiek to brzmi!). Próbowałam, kiepski pomysł. Taką pompkę podłącza się do zapalniczki w samochodzie i zrobi się samo! Drobny, tani gadżet a robi robotę, literalnie. Widziałam w Tigerze i kiedyś w Biedronce. Ale na pewno znajdziesz też na popularnym serwisie aukcyjnym.
7. Wodoodporne karty
Nie muszą być wodoodporne, ale fajnie je mieć. Na co dzień nie lubię tego typu rozrywek, ale na wakacjach sprawdzają się świetnie! Znajomi, których poznaliśmy w tym roku na Majorce kupili talię i wieczorami przy Sangrii graliśmy w Makao. Umiliły nam też długie godziny spędzone na lotnisku w drodze powrotnej. Weszliśmy do samolotu jako ostatni, bo musieliśmy skończyć rozdanie! Na pewno będę to dobrze wspominać i na kolejny wypad też spakuję karty. Fajne miniaturowe talie widziałam na Aliexpress za grosze, a wodoodporne tutaj.
8. Zabawny pojemnik na wodę i drinki
Niepraktyczny, jeśli na plażę macie kawałek drogi. Super, jeśli do baru czy sklepu z zimnymi napojami macie blisko. Świetnie sprawdził mi się na basenie, bo trzymał temperaturę. No i oczywiście wiadomo było, który drink jest mój (nie ruszać!). Mój kubeczek jest z Primarku, pokazywałam go w tym poście. Możecie jednak dostać takie prawie wszędzie. Widziałam fajne w Tesco, Tigerze i Pepco. A jeśli brakuje Wam kilku dolarów do darmowej wysyłki na Shopbopie, kliknijcie ten! Szkoda tylko, że same się nie chłodzą…
9. Niepowtarzalne okulary
W tym sezonie modne są lustrzanki, dzięki którym z powodzeniem możecie wyjść niewyspane, bez makijażu lub „wczorajsze”. Nie wiadomo też, gdzie (na kogo) się patrzycie ; ) Co roku oprócz porządnych okularów z filtrem kupuję sezonowe, plastikowe tandety, w których zabawnie się wygląda i które w zasadzie nie służą niczemu innemu. Uzupełniają najprostsze „stylizacje” i dodają im wakacyjnego akcentu. Moim hitem były czerwone serduszka. Mam je do dziś! Takie same znajdziecie tutaj.
10. Plażowy głośnik
Sprawdzi się doskonale, jeśli na plaży jesteście sami, lub macie fajną, odizolowaną od innych miejscówkę. W przeciwnym razie możecie zakłócić innym wypoczynek. Strasznie denerwują mnie egoiści puszczający na plaży muzykę na full. Fajnie, że nie wątpią w swój wyjątkowy gust muzyczny i chcą się dzielić nim z innymi, ale poważnie nie każdemu musi się to podobać. Ten z kolażu kupicie tutaj. Można przez niego słuchać radia, albo podłączyć smartfona czy odtwarzacz mp3.
Agnieszka Dunin
Okrągłe ręczniki są super! Polecam moich znajomych aroundmedesign niż shopbop i sprawdzona jakość 🙂
Jak dla mnie do tego oldschoolowe krzyżówki Technopolu 😀
Aleksandra Najda
Jak widać na zdjęciach te też są sprawdzonej jakości 😉 ale zajrzę do nich!
Ania P
Ja zamówiłam właśnie łabędzia z shopbopa i czekam na przesyłkę! Za tydzień wymarzone wakacje na Malcie… 🙂
Anonim
Skąd kostium kąpielowy z drugiego zdjęcia?
Aleksandra Najda
Z Blue Glue Bikinis 🙂 zobacz na instagramie!
StyleLove.pl
Świetny poradnik. Chętnie z niego skorzystamy 🙂
Pozdrawiamy,
StyleLove.pl
Ewa Olborska
1 i 5 najlepsze <3
Te okrągłe ręczniki od razu przypadły mi do gustu 🙂
Patrycja Bonczewska
ha ha to dmuchane ciacho jest superrr;)