Wczorajszy dzień niemal w całości spędziłam w gronie przyjaciół. Najpierw kawa z Modną Komodą w moim ulubionym Starbucks Zodiak, gdzie zwykle przesiadujemy, oglądanie zachodu słońca na tle Pałacu Kultury, a potem kolacja z dream team'em u Lumpexoholiczki. Było świetnie! Potrzebowałam
Świąteczna gorączka trwająca nieustannie od listopada (a może nawet października) sięga właśnie zenitu. Jednocześnie jednak dobiega końca - jutro Wigilia. Część z Was okupuje już kuchnię pracując wytrwale nad dwunastoma pierniczkami / potrawami. My natomiast, z moimi Śnieżynkami tarzamy się
My poczułyśmy! Dzięki #ffhome i naszym kochanym dziewczynom z F&F showroom na Chmielnej zmienił się nie do poznania! Zapanował niepowtarzalny, świąteczny klimat, pachniało pierniczkami a delikatny blask świec oświetlał stół zastawiony słodkościami. W otoczeniu ciepłych swetrów i kolekcji słodkich, zimowych piżamek