Czas w Azji jest dość specyficzny. Zapiernicza z podobną prędkością, co my z Anią uciekając przed szczurem (albo dzisiaj - wężem wodnym). Wydaje mi się, że dopiero lądowałam w Phuket, a jestem tu, w Tajlandii, już ponad miesiąc! Zdążyłam zobaczyć
Czas w Azji jest dość specyficzny. Zapiernicza z podobną prędkością, co my z Anią uciekając przed szczurem (albo dzisiaj - wężem wodnym). Wydaje mi się, że dopiero lądowałam w Phuket, a jestem tu, w Tajlandii, już ponad miesiąc! Zdążyłam zobaczyć