Czasami jetlag bywa zjawiskiem pozytywnym. Pierwszego dnia, zaraz po przylocie na Karaiby, po wypiciu malutkiego kieliszka wina, zasnęłyśmy jak małe dzieci przed 22:00. Dzięki temu zamiast marnować czas w podróży na spanie, wstałyśmy na pierwszy wschód słońca w życiu (nie