Jarmarki świąteczne, czyli urocze drewniane stragany przyozdobione kolorowymi światełkami i łańcuchami, pełne pyszności i z daleka pachnące grzanym winem i korzennymi przyprawami to coś, co od zawsze kojarzy mi się z przygotowaniami do świąt. W dzieciństwie częściej oglądałam je na
Ledwie wróciłam z upalnej Azji, zdążyłam tylko kilka razy przemarznąć do szpiku kości i już po chwili wybraliśmy się do Lwowa (a zaraz później do Londynu). Życie pędzi, a ja nie potrafię ze wszystkim nadążyć. Nawet na instagramie jestem lekko