Wielkimi krokami zbliża się szara, brzydka i zimna jesień. Czekają nas długie tygodnie krótkich dni, spędzonych pod kocem z kubkiem herbaty i dobrą książką. Na dysku mam jednak jeszcze kilka letnich wspomnień, którymi chciałabym się z Wami podzielić, a przy
Jest październik, lub jak kto woli, piździernik. Leżę pod kocem z kubkiem gorącej herbaty i przeglądam własnego bloga (jak bardzo chore to jest?). Czytam o trendach na jesień, które opisałam we współpracy z Domodi i literalnie pękam ze śmiechu. Pamiętam
Cały dzień mgła skutecznie utrudniała słońcu dotarcie do moich okien. Głowa pulsowała mi z bólu, nic mi się nie chciało (spać, spać mi się chciało). Spacer z psem był szczytem moich aspiracji w dniu dzisiejszym. Zapaliłam więc świeczki, owinęłam się