Niedawno wróciłam z malowniczej Gwadelupy, a dziś już wydaje mi się, jakby to było sto lat temu. Najchętniej odprawiłabym się znowu na jakąś rajską wyspę i popisała dla Was teksty leżąc pod palmami. Ale obiecałam Wam jeszcze dwa, między innymi
Pierwszy raz szukałam mieszkania do wynajęcia w 2010 roku, kiedy wyprowadziłam się z Lublina na studia. Za długo się nie naszukałam, bo postanowiliśmy z rodzicami wynająć mieszkanie od znajomych, nie biorąc pod uwagi lokalizacji oraz innych ważnych czynników. Mimo, że