Czyli tekst o tym jakim cudem poleciałam znowu pod palmy i nie zastawiłam mieszkania - skąd loty, gdzie śpimy i co jemy, jakie ceny są na Gwadelupie i na czym się da przycebulić w odpowiedzi na zadawane przez Was pytania! *wyjazd
Czasami jetlag bywa zjawiskiem pozytywnym. Pierwszego dnia, zaraz po przylocie na Karaiby, po wypiciu malutkiego kieliszka wina, zasnęłyśmy jak małe dzieci przed 22:00. Dzięki temu zamiast marnować czas w podróży na spanie, wstałyśmy na pierwszy wschód słońca w życiu (nie