Top
  >  Moda   >  Michael Kors Selma navy & blue coat
Pomięte płaszczyki to zmora blogerek. Swój prasowałam już trzy razy, a nadal wygląda, jakbym dopiero wyciągneła go z paczki (mam nadzieję, że nie rzuca się to w oczy). Mimo to jest doskonały – jego intensywny, niebieski kolor ożywia szarość polskiej zimy. Tego dokładnie potrzebowałam w mojej szafie. Postaram się jeszcze upolować coś pastelowego, być może już wkrótce zagości na blogu. Dzisiaj nowością jest moje upragnione dziecko, wymarzona torebka od Michaela Korsa, na którą czekałam chyba pół życia. Wciąż jestem tak podekscytowana, że czasem podskakuję z radości. Nie sądziłam, że będzie tak trudno dostać ten model w kolorze navy w Polsce. W końcu udało mi się ją znaleźć i dziś śpi sobie spokojnie w mojej szafie. Jestem pewna, że będzie gościć na blogu częściej, niż cokolwiek innego!

ENG:
I’m so excited! I finally got my beloved bag, I was waiting like a half of my life for that! It’s Michael Kors Selma Navy, the most perfect bag ever. I thik it all looks great with a blue choies coat and a vintage scarf. I ment to revive polish, gray winter. It was incredibly hard to take those pictures, although it was early in the afternoon, it was already dark. This is one of the reasons why I prefer being in Spain.

zdjęcia: Łukasz

płaszcz/coat – Choies (tutaj/here)
szal/scarf – Vintage
spódnica/skirt – Vateno (tutaj/here)
kozaki/boots – Allegro
torba/bag – Michael Kors

Comments:

post a comment