W tym tygodniu działo się sporo, chociaż wcale nie ruszaliśmy się z Phuket! Byliśmy w fajnym hotelu, odkrywaliśmy nowe plaże i znaleźliśmy sporo świetnych miejsc na oglądanie zachodu słońca. Zjedliśmy też sporo dobrego jedzonka, a ja zaliczyłam wielki kryzys związany
[ezcol_1half] Wersja polska: Zastanawialiście się kiedyś jakie są najważniej cechy dobrego hotelu? Są miejsca idealne dla rodzin z małymi dziećmi, świetne dla biznesmenów w podróży i dla turystów na wakacjach. A co jest dla Was najważniejsze? Lokalizacja, obsługa, komfortowe pokoje, przestrzeń do
CO JEST LEPSZE - BALI CZY PHUKET? Nowy tydzień rozpoczęliśmy na rajskim Bali. Spędziliśmy 5 dni korzystając z uroków imprezowego Seminyak i malowniczego Ubud. Zakochałam się w tej wyspie od pierwszego wejrzenia! Przemili ludzie, mnóstwo klimatycznych i pięknych miejsc, urozmaicona kuchnia,
Rajskie wyspy Phi Phi były naszym marzeniem już w zeszłym roku, kiedy po raz pierwszy odwiedziliśmy Tajlandię. W tym roku, w powiększonym o Anię z bloga aniamaluje składzie, postanowiliśmy wreszcie je zaliczyć! Wybraliśmy się tam zaraz po powrocie ze świąt
Nadaję do Was z bajkowego Bali, leżąc na leżaku przy basenie i podziwiając ostatnie podrygi życiodajnego słońca. Chociaż lepszego miejsca do pracy nie mogłabym sobie wymarzyć, to jednak chyba rozumiecie, że ciężko mi się tu zmotywować do pisania. Życie w
I znowu piszę dla Was post kilka tygodni po fakcie! Zdecydowanie muszę wyrobić w sobie nawyk pisania wszystkiego od razu, na gorąco. Wczoraj, dla rozbudzenia w sobie klimatu Bangkoku na nowo, oglądaliśmy drugą część Kac Vegas. I powiem Wam, że
O kambodżańskim cudzie świata marzyłam w zasadzie od dziecka. Wszystko co rzekomo najpiękniejsze na świecie i przypadkowo położone bardzo daleko od mojego aktualnego miejsca pobytu zawsze najbardziej mnie pociągało. W czasie mojej azjatyckiej podróży postawiłam sobie za cel (jeden z
I tak oto dobrnęliśmy do drugiego w moim życiu odcinka tygodnika. Zdradzę Wam w tajemnicy, że jest to pierwsza rzecz w życiu, jaką mam szansę robić regularnie. Zwykle mój słomiany zapał prowadzi do porzucenia wszystkich genialnych myśli już na starcie.
W drugim tygodniu Grudnia wybraliśmy się na dłuższy weekend do stolicy Malezji. Ten post piszę prawie miesiąc później i pluję sobie w brodę, że nie zrobiłam tego "na gorąco". Później mieliśmy gościa i szkoda było czasu na pisanie tekstów na
Odkąd postanowiłam przenieść się na zimę do Azji, czas zasuwa jak szalony! Chciałabym pisać na blogu o wszystkim, bo wszystko, literalnie wszystko, jest tutaj albo tak fantastyczne, albo tak totalnie inne od europejskich standardów, że grzechem byłoby zostawić to tylko