Top
  >  Lifestyle   >  5 najgłupszych włosowych przesądów, jakimi raczyli mnie ludzie + wygraj zestaw do pielęgnacji włosów!

Moje długie, może czasem nawet przesadnie długie, blond włosy budzą od wieków w ludziach emocje… skrajne. Jedni mi ich zazdroszczą, inni podziwiają, komplementują, a jeszcze inni modlą się, żeby wszystkie mi powypadały. Jedno zawsze pozostaje niezmienne – wszyscy zawsze wiedzą lepiej, jak powinnam o nie dbać. Jakie najdziwniejsze rzeczy usłyszałam w ciągu ostatnich lat? Usiądźcie lepiej wygodnie!

  1. Nie suszysz włosów? Rozpulchnią się i zgniją.

Taką wróżbą podzieliła się ze mną komentatorka, kiedy po raz pierwszy opublikowałam na blogu swoje tipy dotyczące pielęgnacji włosów. Przeczytałam ten komentarz kilka razy, a nawet próbowałam dopytać u źródła, o co chodzi, niestety bezskutecznie. Długo nie mogłam się z tego otrząsnąć, bo idąc śladami tej pokrętnej logiki można trafić jedynie w objęcia obłędu. Jeśli jednak Wy macie pojęcie, o co mogło chodzić w takim stwierdzeniu, błagam podzielcie się ze mną tą tajemną wiedzą! Póki co jestem wdzięczna światu, że nie skończyłam jako gnijąca panna młoda.

  1. Nie ścina się włosów przed egzaminem/ślubem, bo to przynosi pecha.

Jakoś zupełnie przypadkowo takie herezje zdarza się ludziom wygłaszać po fakcie (czyli w tym wypadku po wizycie u fryzjera) a na krótko przed egzaminem. A nóż widelec przejmę się tym tak bardzo, że obleję. Tylko co komu po tym? W każdym razie chodzi o to, że cała nasza wiedza wkuwana przez noce i ranki gromadzi się nigdzie indziej, tylko we włosach. Idąc tym tropem ludzie noszący krótkie fryzury powinni być… głupi. A ślubu czemu nie bierze się po wizycie u fryzjera? Widocznie miłość też można obciąć. Ciach i po ślubie. Sprawie.

  1. Od majowego deszczu rosną włosy.

No dziewczyny już prawie Maj słuchajcie więc uważnie mądrości mojej kochanej Babci. Otóż Babcia Danusia słyszała, a więc wie to na pewno, że za sprawą majowego deszczu szybciej rosną włosy. Więc jeśli zobaczycie jakąś młodą kozę moknącą w deszczu na środku ulicy, to zapewne będę ja sprzed dziesięciu lat.

  1. Strzyżenie w piątki zapobiega bólom głowy, a w Wielki Piątek gwarantuje wiosenne katharsis!

Po raz pierwszy usłyszałam tę naciąganą historię, kiedy narzekałam na swój powracający ból głowy, spowodowany zmianami ciśnieniowymi. Pewna starsza pani zapytała mnie, kiedy ostatnio obcinałam włosy i jaki to był dzień. Byłam w szoku, myślałam że chce zmienić temat (w końcu nikt nie lubi słuchać narzekań). Otóż nie, zostałam poinformowana o tym, że nie tylko kalendarz księżycowy ma wpływ na nasze samopoczucie, ale też według niego powinniśmy ustalać swoje wizyty u fryzjera! Tak więc dziewczyny, włosy obcinamy tylko w piątki, bo wtedy nie straszny nam ból głowy!

  1. Nie farbuje się włosów podczas miesiączki, bo można je zniszczyć.

Trochę nie wiem jak to skomentować, mam wrażenie, że już bardziej wiarygodna wydaje się wersja z fazami księżyca. Jak myślicie?

Moim zdaniem na stan naszych włosów (poza dobrymi genami oczywiście) ma wpływ jedynie dobrze dobrana pielęgnacja. Jeśli jesteście ze mną dłużej, na pewno wiecie, że dopiero od niedawna zaczęłam zwracać uwagę na skład kosmetyków, jakie serwuję nie tylko moim włosom, ale i twarzy czy ciału.

Niedawno dostałam do przetestowania zestaw produktów marki Swiss Image, z linii Volume. Duet ma za zadanie zadbać o moje włosy nie powodując ich obciążenia, przez co zyskają na objętości. Szampon jak szampon, powiecie? Też tak myślałam. Jednak to, co wyróżnia markę Swiss Image to jeden, wyjątkowy składnik – alpejska woda glacjalna bogata w szereg minerałów, która to ma działać cuda z naszymi włosami. W szeregu jej zalet wymienia się między innymi polepszanie wchłaniania składników aktywnych i odżywczych, a także przeciwdziałanie wysuszaniu skóry. W praktyce oznacza to, że nasze włosy korzystają bardziej z odżywki, jaką im serwujemy, a skóra głowy nie jest tak przesuszona i wrażliwa. Póki co moje pierwsze wrażenia ze stosowania są naprawdę dobre! Nie sądziłam, że zobaczę jakąś znaczącą różnicę pomiędzy szamponami, a odżywka to już w ogóle służyła mi tylko do tego, żebym jakimś sposobem mogła się rozczesać po myciu. Ale te kosmetyki, one nawet pachną inaczej. Nie mogę tego jeszcze powiedzieć z całą stanowczością, ale wydaje mi się, że moja skóra głowy, szczególnie po pięciu miesiącach na słońcu, mi za to podziękuje. Może Wasz też?

konkurs!

To co, Szwajcaria od teraz będzie kojarzyła się nie tylko z zegarkami, bankiem i czekoladą? To nie koniec niespodzianek. Wpis powstał we współpracy z marką Swiss Image, ale nie mam zamiaru zarzucać Was suchymi informacjami. 6 zestawów pielęgnacyjnych szampon + odżywka trafi w Wasze ręce, żebyście same mogły sprawdzić, jak działa szwajcarskie połączenie natury z zaawansowaną technologią. Napiszcie w komentarzu, czego oczekujecie od kosmetyków do pielęgnacji włosów i zostawcie mi swojego maila (nie będzie on widoczny), żebym mogła skontaktować się z wybranymi osobami. Na Wasze komentarze czekam do 6 maja do 23:59!

WYNIKI

Dziewczyny, zaskoczyła mnie (pozytywnie) ilość zgłoszeń, jakie nadesłałyście do naszego konkursu! Bardzo chciałabym Was wszystkie nagrodzić, bo Wasze odpowiedzi były szczere i niebanalne. Niestety do rozdania mam tylko sześć zestawów. Swoje skrzynki mailowe powinny sprawdzić:

Konstancja,

Klaudia,

Monika,

Dominika,

Iwona i 

Julia.

Dziękuję wszystkim za udział i obiecuję, że już niedługo postaram się o kolejną fajną akcję dla Was. Tymczasem zwyciężczynie proszę o szybki kontakt, na Wasze adresy czekam do poniedziałku, do końca dnia, potem niestety wybiorę kolejne osoby.

Comments:

  • Agnieszka

    28 kwietnia, 2017

    Z racji tego, ze mam gęste i długie włosy od kosmetyków do ich pielęgnacji oczekuje tego, aby przede wszystkim niwelowały efekt puszenia się. Niestety, sa one suche Wiec stawiam również na nawilżanie. Zależy mi na tym aby włosy były miękkie i lśniące ?

    reply...
  • Magda

    28 kwietnia, 2017

    Nie przesadzę jak powiem, że moje włosy są nad wyraz wymagające. Ich największy problem to brak objętości, na który nie mogę używać każdego szamponu- nawet często te dobre i drogie nie dają rady. Przede wszystkim zarówno szampony jak i odżywki strasznie mi je obciążają, a przez to ja po wymyciu i wysuszeniu ich wyglądam jakby krowa przejechała mi po nich jęzorem i przyklepała idealnie do skóry głowy, żeby nawet jeden kosmyk nie odstawał. KOSZMAR. Chciałabym znaleźć w końcu markę, która sobie z nimi poradzi i po której efekt dnia codziennego będzie widoczny i zadowalający 🙂

    reply...
  • Ula123

    29 kwietnia, 2017

    Najważniejsze żeby moje puszace się włosy były dociazone lśniące i aby końcówki były zabezpieczone 🙂

    reply...
  • Asia

    29 kwietnia, 2017

    Jestem posiadaczką włosów w kolorze mysiego blondu, wiec … maluję je na blond. Od produktów do włosów oczekuję przede wszystkim nawilżenia i odżywienia włosów oraz ładnego zapachu – w końcu co jak co, ale włosy noszę ze sobą codziennie ?

    reply...
  • Alina

    29 kwietnia, 2017

    Rozjaśniam włosy (i mam nadzieję, że życie mojego męża 😉 już od ponad 20 lat. Często zabiegi wykonuję sama gdyż, już nie jeden raz, fryzjerka spaliła mi włosy. Utrzymuję je w dobrej kondycji bo staram się wyszukiwać na rynku dobrych kosmetyków do ich pielęgnacji.  Mam długie, kręcone włosy. Czasami „na wyjścia” je też prostuję, więc od  kosmetyków do włosów oczekuję dobrego nawilżenia by włosy się nie puszyły i regeneracji, by się nie łamały, a przy tym by nie byku ciężkie, a włosy mi nie oklapły jak uszy spaniela 😉

    reply...
  • Marta W

    29 kwietnia, 2017

    Mam falowano- kręcone włosy, dlatego od kosmetyków do włosów oczekuję, abym po umyciu włosów mogła pokazać się ludziom, a nie wyglądała, jakby we mnie trafił piorun 🙂 Poza tym, fajnie by było, gdyby przedłużały świeżość mojej czupryny, ponieważ muszę myć włosy codziennie, co jest uciążliwe. Ostatnia rzecz, której oczekuję- ciekawy skład. Mam dość kosmetyków z drogeryjnych półek, lubię szukać w sklepach internetowych kosmetyków, które mają coś niecodziennego w sobie, żeby potem móc je przetestować- jeśli jeszcze skład jest naturalny, ciekawość jest jeszcze większa.

    reply...
  • Patrycja

    29 kwietnia, 2017

    Ja mam suche, blond końcówki. Oczekuje bardzo dobrego nawilżenia i poprawy kondycji włosów.

    reply...
  • Gosia

    29 kwietnia, 2017

    Od kosmetyków do włosów oczekuje przedewszystkim tego ,aby chroniły moje włosy przed czynnikami zewnętrznym ,aby składniki produktów były naturalne i nie testowane na zwierzętach . Więcej objętości ,miękkość i błysk tego oczekuje zdecydowanie najbardziej ,niestety nie każdy produkt to daje a przecież włosy mamy ze sobą każdego dnia i trzeba dbać o nie najbardziej jak sie da !

    reply...
  • Ania

    29 kwietnia, 2017

    Od szamponu i odżywki oczekuje przede wszystkim dobrego nawilżenia i odżywienia! Obecnie jestem w trakcie swojej przygody z Erasmusem i mieszkam we Włoszech, gdzie pogoda zdecydowanie bardziej nas rozpieszcza niż w Polsce. Z tego powodu, moje włosy i skóra głowy są narażone na zniszczenia spowodowane słońcem, a już niedługo (taką mam nadzieję) będą dodatkowo traktowane słoną, morską wodą. Gdybym wygrała zestaw kosmetyków SWISS IMAGE, nie tylko ja ale też moje włosy byłyby Ci niezmiernie wdzięczne! Pozdrawiam 🙂

    reply...
  • Natalia

    29 kwietnia, 2017

    Moje włosy są cienkie i osłabione ciągłym prostowaniem. Od kosmetyków do pielegnacji oczekuje nadania włosom objętości a także poprawe ich kondycji 🙂

    reply...
  • Natalia

    29 kwietnia, 2017

    Moje włosy są bardzo cienkie i zniszczone ciągłym prostowaniem. Od kosmetyków oczekuje nadania włosom objętości a taķże poprawy ich kondycji 🙂

    reply...
  • MustEla

    29 kwietnia, 2017

    Od produktów do włosów oczekuję cudów ? a tak poważniej: ładnego zapachu, bo nie ma nic gorszego niż noszenie męczącej nasz nos woni przez cały dzień; odpowiedniej konsystencji, wolę gęstrze produkty, wydają się być bardziej wydajne; wygodnego opakowania; kojącego wpływu na skórę głowy, lubię czuć, że moja skóra nie jest przesuszona i nie muszę się martwić łupieżem; zwiększenia objętości włosów, by moje niskoporowate, gładkie włosy wyglądały na zdrowe 😉

    reply...
  • Ania

    29 kwietnia, 2017

    Moje włosy są zniszczone i wysuszone przez farbowanie,a także przez zakłóconą gospodarkę hormonalną. Od kosmetyków oczekuje mega nawilżenia i poprawy kondycji włosów. Marzą mi się lśniące, zdrowe włosy, na samą myśl mam ? na twarzy.

    reply...
  • Agnieszka

    29 kwietnia, 2017

    Od kosmetyków do włosów oczekuję po pierwsze: odpowiedniego, jak najbardziej naturalnego składu. Po drugie liczę na skuteczność i widoczny efekt 🙂 Chciałabym żeby zestaw nadawał moim włosom połysk, zapobiegał puszeniu się, ułatwiał rozczesywanie. Porządne nawilżenie też nie zaszkodzi. Liczę na to, że kosmetyki, którymi pielęgnuje moje włosy sprawią, że zawsze będę czuła się pewna siebie, wiedząc, że zapewniam mojemu ciału najlepszą pielęgnację.

    reply...
  • Ania

    29 kwietnia, 2017

    Mam dość długie( za połowę pleców) włosy. Nie chce ich obcinać bo to i tak nic nie da (kilka razy już próbowałam). Od takich kosmetyków oczekuję nawilżenia, poprawy kondycji, żeby się nie puszyły i w końcu jakoś wyglądały ;_;

    reply...
  • Patrycja

    29 kwietnia, 2017

    Naturalność, objętość, miękkość, blask – to jest to! Cały czas eksperymentuję z własnymi miksturami, ale jeśli sięgam po gotowe rozwiązania, chcę żeby kosmetyk również zawierał jak najwięcej dobroczynnych składników pochodzenia naturalnego. Kosmetyki muszą przede wszystkim nawilżać moje kręcone włosy – dzięki temu skręt jest mocniejszy, końcówki dociążone, a całe włosy cudownie miękkie w dotyku! Mile widziany jest również efekt podniesienie ich u nasady. Od razu wydaje się, że czupryna jest bardziej bujna 🙂 To są według mnie najważniejsze rzeczy w walce o piękne włosy.
    Pozdrawiam serdecznie! 🙂

    reply...
  • Patrycja

    29 kwietnia, 2017

    Naturalność, objętość, miękkość i blask – mój kwartet jeśli chodzi o kosmetykowe wymagania 🙂 Bardzo często eksperymentuję tworząc własne mikstury, ale kiedy sięgam po gotowy produkt również oczekuję od niego, aby zawierał drogocenne składniki pochodzenia naturalnego. Bardzo ważne jest dla mnie nawilżenie moich kręconych włosów – dzięki temu mam mocniejszy skręt, końcówki są dociążone, a całe włosy cudownie miękkie w dotyku. Bardzo lubię kiedy włosy są uniesione od nasady – od razu wydaje się że czupryna jest większa 🙂

    Pozdrawiam serdecznie! 🙂

    reply...
  • Aneta

    29 kwietnia, 2017

    Od kosmetyków do włosów oczekuje wsparcia…
    Wsparcia w poprawie nastroju- ładny zapach.
    Wsparcia w samoocenie- lubię czuć się i zadbaną kobietą.
    Wsparcia w zapuszczaniu- aby końcówki jak najdłużej pozostawały zdrowe.
    Wsparcia wizerunku- wiem, że mój wygląd przynosi wymierne korzyści zwłaszcza w pracy.
    Ps. Jestem ciekawa ile kosztuje bilet sypialny do Lwowa?

    reply...
    • Łukasz Michałowski

      30 kwietnia, 2017

      Też uważam, ze wlosy są bardzo ważnym składnikiem wizerunku 🙂
      Ceny niestety nie są sztywne – w majówkę jest najdrożej bo około 200 zl w jedną stronę, ale wybraliśmy pociąg z uwagi na kolejkę na granicy – pociąg w niej nie stoi, celnicy obsługują pasazerów ekspresowo.

      reply...
      • Łukasz Michałowski

        30 kwietnia, 2017

        Tu oczywiście Ola, z komputera Lukasza 🙂

        reply...
        • Aneta

          10 maja, 2017

          Dzięki 🙂 to już mam motywację do wyrobienia nowego paszportu.

          reply...
  • Ania

    29 kwietnia, 2017

    Oczekuję odżywienia i powrotu do stanu sprzed ciazy. Ahhh te hormony 🙂

    reply...
  • Alexandra

    30 kwietnia, 2017

    Z chęcią wezmę udział w konkursie 😉 Moje włosy są długie- przerzucone do przodu prawie sięgają pępka. Nigdy ich nie farbowałam, końcówki podcinam bardzo często bo szybko mi odrastają. Obecnie przeszła mi faza na maniacze nakładanie ton kosmetyków, stawiam na minimalizm.. tyle że tu jest, niestety, mały problem. Moje włosy (albo ich właścicielkę xD) ciężko zadowolić, jeszcze nie znalazłam kosmetyku, który spełniałby moje wymagania. A nie są one aż tak wygórowane: dobra maska/ odżywka powinna wg mnie ułatwiać rozczesywanie, zapobiegać elektryzowaniu się i puszeniu, ale i nie obciążać. Szampon ma nie podrażniać skóry głowy, myć (sic!) oraz w miarę możliwości nie przyspieszać przetłuszczania. Generalnie kosmetyki do włosów powinny być wydajne i mieć w miarę naturalne składy- no i działać 😀

    reply...
  • Sabina

    30 kwietnia, 2017

    Oczekuje wiele, ponieważ mam wymagające włosy. Są rozjaśniane, suche, puszą się . Brak im dyscypliny. Zazdroszczę dziewczynom pięknych gładkich włosów. Takich sypkich. Dlatego wciąż i wciąż szukam idealnych kosmetyków by wygładziły, odżywiły i odbudowały moje włosy. Ale najbardziej by nad nimi zapanowały bo puszenie włosów jest ogromnym problemem. No i żeby były naturalne, chemii stanowczo mówię NIE! ?

    reply...
  • Ewela

    30 kwietnia, 2017

    Zacznę od szamponu-szukam w nim składników, które nie sprawia, że po pięciu godzinach moje włosy zamienia się w smalec. W maskach i odzywkach cenie sobie naturalne skladniki. Plusem będzie też zapach 🙂

    reply...
  • Joanna Wu

    30 kwietnia, 2017

    Pochodzę z rodziny baranów. Siostra ma piękne drobne sprężynki na głowie, mama miękkie loki delikatnie opadające na twarz. A ja? Ja jestem zdecydowanie czarną owcą w tej rodzinie 🙂 Na mojej głowie codziennie rano gości dziki puch, który z żadnej strony nie przypomina chociażby fal, o lokach nie wspominając. Moja fryzura jest na tyle nie do zniesienia, że jestem gotowa uwierzyć w magię voodoo, byle by odgonić od siebie zły urok 😉 Dlatego mój idealny kosmetyk do włosów musi je nie tylko uspokajać, ale i pomagać w walce z nadmiernym puszeniem się. Co za tym idzie moje włosy uwielbiają kosmetyki, które wygładzają, nadają blasku i zwyczajnie ujarzmiają moje dzikie włosy. Dodatkowo liczę na wzmocnienie i nawilżenie ze względu na przesuszone końcówki i brak witalności. Chciałabym w końcu przestać straszyć nieładem na głowie i pragnę bym to w końcu ja nosiła fryzurę, a nie ona mnie. Ojj, coś czuję, że dzięki kosmetykom Swiss Iamge spełniającym wymagania moich włosów, będą one w końcu potulne…jak baranek oczywiście!

    reply...
  • Joanna Wu

    30 kwietnia, 2017

    Pochodzę z rodziny baranów. Siostra ma piękne drobne sprężynki na głowie, mama miękkie loki delikatnie opadające na twarz. A ja? Ja jestem zdecydowanie czarną owcą w tej rodzinie 🙂 Na mojej głowie codziennie rano gości dziki puch, który z żadnej strony nie przypomina chociażby fal, o lokach nie wspominając. Moja fryzura jest na tyle nie do zniesienia, że jestem gotowa uwierzyć w magię voodoo, byle by odgonić od siebie zły urok 😉 Dlatego mój idealny kosmetyk do włosów musi je nie tylko uspokajać, ale i pomagać w walce z nadmiernym puszeniem się. Co za tym idzie moje włosy uwielbiają kosmetyki, które wygładzają, nadają blasku i zwyczajnie ujarzmiają moje dzikie włosy. Dodatkowo liczę na wzmocnienie i nawilżenie ze względu na przesuszone końcówki i brak witalności. Chciałabym w końcu przestać straszyć nieładem na głowie i pragnę bym to w końcu ja nosiła fryzurę, a nie ona mnie. Ojj, coś czuję, że dzięki kosmetykom Swiss Image spełniającym wymagania moich włosów, będą one w końcu potulne…jak baranek oczywiście!

    reply...
  • Paulina

    30 kwietnia, 2017

    Chciałabym aby w końcu kosmetyki pomogły moim włosom. By stały się piękniejsze i zdrowsze. Byłabym szczęśliwsza gdyby w końcu przestały wypadać, a końcówki przestały się rozdwajać. Już tyle kosmetyków do włosów używałam, a żadne nie pomogły. To moje marzenie, które chciałabym aby się w końcu spełniło ?

    reply...
  • IZABELA Cetera

    30 kwietnia, 2017

    Nie obchodzę się z włosami w sposób subtelny i przyjacielski.Częste farbowanie, codzienne suszenie włosów suszarką i na szybko nałożona maseczka do włosów to barbarzyńskie postępowanie sprawiło, żre moje włosy są suche, puszą się i są mało elastyczne.A sama fryzurka , kiedyś efektowna jest optycznie płaska i bez witalności.Szukam kosmetyków, które zniwelowały by moje włosowe dolegliwości przy niewielkim moim zaangażowaniu w pielęgnację.Nałożyć kosmetyk i niech czyni on cuda aby były one sprężyste,dobrze odżywione, o gładkiej strukturze, z połyskiem i aby podczas deszczowych dni nie miałam typowej „szopy” na głowie…

    reply...
  • Anna

    30 kwietnia, 2017

    Od kosmetyków do pielęgnacji włosów oczekuję przede wszystkim tego, że okiełznają moje puszące się włosy i zmiękczą je. Chciałabym również żeby wspomogły blask i ochroniły włosy przed czynnikami zewnętrznymi. Nie farbuje, nie prostuje, nawet nie suszę, a i tak bardzo się łamią, więc przydałaby się im jakaś porządna ochrona ☺. Nie pogardziłabym także efektem push-up, ale nie można chcieć za wiele.. ?

    reply...
  • Paulina

    30 kwietnia, 2017

    Moje włosy są bardzo cienkie, więc od kosmetyków do włosów oczekuję nadania im objętości, ale bez dodatkowego obciążenia. Ciężko teraz cos takiego znaleźć. Zależy mi także, aby włosy po użyciu kosmetyku dobrze się rozczesywały, aby kosmetyk ładnie pachniał oraz miał fajny skład 🙂

    reply...
  • Anonim

    30 kwietnia, 2017

    Hej,
    od produktow do wlosow oczekuje dobrej pielęgnacji. Mam cienkie wlosy wiec staram sie aby mimo tego nie tylko ladnie wygladaly ale i zeby byly zdrowe. Poniewaz susze wlosy suszarka i czasem je prostuje lubie przede wszystkim produkty ochraniajace je przed goracem i wzmacniajace. Mam swoj ulubiony kosmetyk ale jestem chętna by sprobowac cos nowego.
    Pozdrawiam?

    reply...
  • ?

    30 kwietnia, 2017

    Hej,
    od produktow do wlosow oczekuje dobrej pielęgnacji. Mam cienkie wlosy wiec staram sie aby mimo tego nie tylko ladnie wygladaly ale i zeby byly zdrowe. Poniewaz susze wlosy suszarka i czasem je prostuje lubie przede wszystkim produkty ochraniajace je przed goracem i wzmacniajace. Mam swoj ulubiony kosmetyk ale jestem chętna by sprobowac cos nowego.
    Pozdrawiam?

    reply...
  • Julia

    30 kwietnia, 2017

    Cudu! 😀 najlepiej takiego, żeby zaraz po wstaniu z łóżka moje włosy były gładkie i lśniące bez użycia niczego, poza szczotką do włosów 😉 niestety, żadne triki, kosmetyki popularne, niszowe, droższe, tańsze, no nic, po prostu nic nie jest w stanie okiełznać moich włosów. Nawet 220 stopni prostownicy średnio daje radę, moje włosy chyba puszą się, bo lubią i pokazują mi środkowy palec (włos? :D) z szyderczym uśmiechem „puszymy się kiedy chcemy!” Czyli zawsze.

    reply...
  • Wioletta

    30 kwietnia, 2017

    Moje włosy mają skłonność do lupiezu, szukam szamponu który ich nie obciąży. Od zawsze podobały mi się włosy pań z gazet i reklam szamponow, więc może właśnie te kosmetyki nadalyby lekkości i objętości moim wlosom. Chciałabym także by koleżanki zazdroscily patrząc na nie 🙂 ciężko mi także je ulozyc, wiec na dodatek gdyby łatwo się rozczesywaly bylabym wniebowzieta 🙂

    reply...
  • Gosia

    30 kwietnia, 2017

    Od kosmetyków do pielęgnacji włosów oczekuję niemalże cudu: z jednej strony efektu zadbanych i nawilżonych końcówek, a z drugiej strony braku 'przetłuszczenia” skóry, wrażenia, że niedokładnie spłukałam szampon. Czasami mam wrażenie, że przy pielęgnacji włosów nie można mieć wszystkiego, a mi właśnie marzy się mycie włosów co 3-4 dni (obecnie nie jestem w stanie, tak bardzo się przetłuszczają) i posiadanie pięknej, lśniącej czupryny… a nie wysuszonego siana 😀 Póki co olejowanie naprawdę polepszyło sytuację moich kudłów, ale w sprawie szamponów i odżywek jeszcze pozostało nie co do odkrycia 😉 Odpowiednie kosmetyki powinny po jakimś czasie wyregulować skórę głowy i pozwolić na uzyskanie efektu 'wow’

    reply...
  • Agnieszka

    1 maja, 2017

    Oczekiwania co do produktów do włosów… Żeby wyglądały moje niesforne włosy, nablyszczały i co najważniejsze nie przetłuszczały a jeśli włosy później będą jeszcze ładnie pachnieć to kolejny plus ?

    reply...
  • Monia

    1 maja, 2017

    Od szamponów, odżywek oraz wszystkiego innego co nakłada się na włosy w celu pielęgnacji oczekuję przede wszystkim ochrony! Często prostuje włosy lub też je kręce więc ochrona to dla mnie podstawa. Kolejna rzeczą jest sprawa „przetluszczania” czy też nie wiem jak to nazwać-czasem spotykałam się z odżywkami a nawet szamponami, po użyciu których moje włosy wyglądały gorzej niż przed umyciem. Jakbym je smalcem myła ? i nie daj Boże żeby łupież się pojawił, czy też jak moja babcia stwierdza- sucha skóra głowy która wygląda jak łupież..? niemniej jednak ważne są piękne, zdrowe, mocne i lśniące włosy pełne objętości ale myślę że tak można by wymieniać w nieskończoność ? chętnie wypróbowała bym markę SWISS IMAGE, bo może to właśnie ona skrajnie moje serce ❤

    reply...
  • Mariola

    1 maja, 2017

    Moje włosy nie są łatwe w obsłudze. Ciężko im dogodzić i cały czas szukam dla nich ideału. Bycie dopiero w połowie drogi powoduje, że czasami nadal mam problemy z ich pielęgnacją. Od kosmetyków do włosów oczekuje, że będą one bezpieczne. Wolne od zbędnych substancji wysuszających, silnych detergentów i silikonów! Jest to podstawa mojej pielęgnacji, tylko to powoduje że mogę bezpiecznie wyjść z domu bez zmartwień o to co się stanie z włosami podczas dnia! 🙂

    reply...
  • Ewelina

    1 maja, 2017

    Od kosmetyków do pielęgnacji włosów oczekuję tego, że po ich użyciu moje włosy będą wyglądały jak po wizycie u dobrego fryzjera:) Zregenerowane, lekkie, nawilżone i lśniące, jak po profesjonalnych zabiegach. Z ta tylko różnicą, że zapłacę za nie znacznie mniej niż za wizytę w salonie i mogę ich używać w domowym zaciszu ciesząc się przy tym smakiem mojej ulubionej herbaty cynamonowej i czytając książkę 🙂

    reply...
  • Iwona

    1 maja, 2017

    Od kosmetyków do pielęgnacji włosów oczekuję, że dzięki nim włosy będą rozkwitały na nowo, jak delikatny kwiat i piękniały z dnia na dzień, nabiorą blasku, będą odżywione i nawilżone. Oczekuję, że włosy będą zregenerowane, odpowiednio pielęgnowane, wzmocnione, odzyskają one swoją witalność i zdrowie. Kosmetyki do pielęgnacji włosów powinny poprawiać ich kondycję, przywracać im zadbany wygląd, dodawać im objętości oraz redukować nadmierne sebum. Kosmetyki sprawiają, że włosy są lśniące i lepiej się prezentują. Dodają pewności siebie, upiększają, wywołują uśmiech na twarzy i powodują, że włosy są wspaniałą wizytówką wyglądu.

    reply...
  • Kinga

    1 maja, 2017

    Moje włosy są podobne do Twoich ? Gęste, grube, długie i lśniące. Od zawsze wszyscy się nimi zachwycali. „Jakie piękne!”, „Ale ci ich zazdroszczę”, „Wspaniałe”-słyszę od wczesnego dzieciństwa. Jednak niewielu zdaje sobie sprawę jak ciężko jest przy takich włosach chociażby samej się uczesać. Sesja z lokówką to minimum godzina, o koku własnego wykonania mogę tylko pomarzyć- w tej dżungli moje ręce się gubią ? Utrzymanie higieny przy tej gęstości jest naprawdę trudne. Latem zawsze moja głowa niemiłosiernie się grzeje, a dokładnie ich umycie to nie lada wyzwanie (kiedy jeszcze mieszkałam w domu, zawsze pomagała mi w tym mama?). Dlatego od szamponu oczekuję przede wszystkim dokładnego oczyszczenia i nawilżenia skóry głowy, jednak bez efektu czestszego przetłuszczenia (niestety idealnego jeszcze nie znalazłam). Odżywka, by spełnić moje oczekiwania, musi pomóc moim końcówkom, które przy tej długości włosów dość łatwo się rozdwajają i łamią oraz sprawić, bym była w stanie rozczesać kołtuny po myciu ?

    reply...
  • Weronika

    1 maja, 2017

    Mam bardzo słabe włosy, szybko się przetłuszczają i niestety ze skłonnością do wypadania. Oczekuję więc przede wszystkim wzmocnienia włosów, ich regeneracji oraz działania ochronnego.

    reply...
  • Dominika

    1 maja, 2017

    Przekomiczne te przesądy. Skąd ludzie w ogóle biorą takie pomysły? I jak to możliwe, że pomimo ich absurdalności my w nie wierzymy?! Sama kiedyś wierzyłam, że przed ważnymi wydarzeniami nie można obciąć włosów… w to, że w trakcie miesiączki nie można obcinać ani farbować włosów także wierzyłam! Na szczęście zmądrzałam i zamiast wierzyć w te bujdy przyjrzałam się moim włosom i o nie zadbałam… najpierw obcięłam większość tych zniszczonych, czyli… ścięłam się na króciutko! No bo co mi po tych zniszczonych, nierównomiernie pofarbowanych, źle obciętych i suchych od suszarki i prostownicy? Od tamtej pory minęło ponad dwa lata, teraz bardziej dbam o włosy – nie farbuję, rzadko prostuje, podcinam… generalnie zaprzeczam. Mimo to mam problem z doborem kosmetyków do moich włosów. Są z natury bardzo suche i uwrażliwione, cieżko dobrać odpowiednie kosmetyki, bo z jednej strony są suche i się szybko niszczą (to samo tyczy się skóry głowy, jest niezmiennie przesuszona), a z drugiej strony po kosmetykach nawilżających/regenerujących zaczynają się mocno przetłuszczać, puszyć albo elektryzować. Od kosmetyków do pielęgnacji włosów oczekuję przede wszystkim działania – póki co nie znalazłam jeszcze takiego produktu, który by należycie zadbał o moje włosy. Ciągle szukam produktu, który je zregeneruje, doda miękkości, gęstości i blasku. Może to właśnie produkty SWISS IMAGE będą tymi właściwymi. 🙂
    Ściskam, Dominika

    reply...
    • Dominika

      13 maja, 2017

      AAAAA! NIE WIERZĘ, ŻE CHODZI O MNIE! ❤

      reply...
  • Gabrysia

    1 maja, 2017

    Ja oczekuję od kosmetyków do pielęgnacji włosów tego, żeby swoim zapachem, działaniem i ogólnie, całokształtem zmotywowały mnie do codziennego i sumiennego stosowania, bo jak do tej pory żaden kosmetyk nie potrafił tego zrobić, i każda pielęgnacyjna odżywka jest używana tylko od święta 😀

    reply...
  • Paulina

    1 maja, 2017

    Od kosmetyków do włosów oczekuję dobrego oczyszczenia, odżywienia i pozostawienia skóry głowy w dobrym stanie. U mnie wszystko liche, więc nowymi produktami staram się po prostu 'nie zepsuć’, licząc, że kiedyś odkryję ideał, a moja czupryna zyska na objętości. 🙂

    reply...
  • Mariola

    1 maja, 2017

    Od kosmetykow do pielegnacji wlosow oczekuje, ze je nawilza i odzywia. Moim problemem sa suche koncowki, ktore staja sie bardzo niesforne po okresie jesienno-zimowym. Przypuszczam, ze noszenie czapek, jak i suche powietrze w ogrzewanych pomieszczenieach daja im w kosc. Chcialabym, aby kosmetyk pielegnujacy po kilku zastosowaniach nawilzyl kosmyki do tego stopnia, aby sie nie plataly i daly ladnie rozczesac.

    reply...
  • Renewarte

    2 maja, 2017

    O egzaminie też usłyszałam od swojej mamy 😀 nie uwierzyłam za bardzo, ale co kto lubi. A co do tego by nie obcinać włosów w czasie okresu. Zdarzyło mi się to zrobić, i nie wiem co i jak dlaczego, albo fryzjerka była cud miód, ale moje włos odrastały… wolniej… Albo ja sobie to wmówiłam 😀

    reply...
  • Patrycja

    2 maja, 2017

    Od kosmetyków do włosów oczekuję aby zwiększyły objętość moich włosów oraz uniosły je u nasady i przede wszystkim aby po myciu można było je spokojnie rozczesać bez szarpania. 😉

    reply...
  • Ola

    2 maja, 2017

    Wydaje mi się, że jestem mało wymagającą „użytkowniczką włosów” 😉 Moim podstawowym kryterium w wyborze kosmetyków do ich pielęgnacji jest to, żeby włosy łatwo rozczesywały się po myciu. Niby tak niewiele, a tak dużo! Dotychczas tylko jedna marka na rynku sprostała temu wyzwaniu. Może Swiss Image będzie kolejną? Dobrze byłoby mieć wybór…

    reply...
  • Aga

    2 maja, 2017

    Od produktów do włosów oczekuję przede wszystkim nawilżenia. Zawsze szukam produktów, które nie spowodują, że moje włosy będą oklapnięte, a cudownie byłoby, żeby dodawały objętości u nasady. 🙂

    reply...
  • MirkaWu

    2 maja, 2017

    Od kosmetyków do włosów oczekuję tego samego, czego od przyjaciół: WSPARCIA!

    Mają być wydajne – by nie zabrakło ich, kiedy będę ich potrzebować.
    Mają być skuteczne – i jak przyjaciele rozwiązywać wszystkie moje kłopoty z głową. 😉
    Mają mi pomagać – w chwilach złych, trudnych i w beznadziejnych sytuacjach.
    Mają mnie chronić – od żaru suszarki i promieni palącego słońca.
    Mają być dobrze dobrane – by zrozumiały moje kłopoty.
    Mają być przyjazne – bez skutków ubocznych dla mojego zdrowia i możliwie najbezpieczniejsze dla środowiska.
    Mają być delikatne – nie lubię brutalności ani nadużywania siły.
    Mają mi dawać uczucie lekkości – na głowie (tak jak przyjaciele sprawiają, że lekkie robi się serducho). 😀

    reply...
  • Agata

    2 maja, 2017

    Taki kosmetyk powinien nawilżyć moje przesuszone, napuszone kręciołki bez przeciążania ich – niestety często kosmetyk, który świetnie odżywia robi jednocześnie z moich loków strąki, mimo obfitego spłukiwania.. A z tym nie ścinaniem włosów do egzaminu też się spotkałam. Po studniówce wszystkie koleżanki wokół klepały żeby do matury nie ścinać włosów bo cała wiedza ucieknie, więc… poszłam do fryzjera i zjechałam z 5 cm 😀

    reply...

post a comment