Wena to takie niewdzięczne zwierzę. Z reguły nawiedza mnie w dziwnych miejscach. Lubi wchodzić ze mną pod prysznic, podglądać mnie na siłowni. Spotykam ją tam, gdzie z reguły czystych kartek i klawiatury jest jak na lekarstwo. Tyle dobrych tekstów, tyle