Ten, kto dłużej śledzi mojego bloga, wie, że kura domowa byłaby ze mnie beznadziejna. Nienawidzę gotować, a moim daniem popisowym jest herbata. Pieczenie to jednak zupełnie inna bajka. Uwielbiam próbować nowych przepisów (oczywiście tych mega prostych) i patrzeć, jak efektami